Pajęczyna w rosie + Born Pretty Store review

Cześć :)

Dziś po raz kolejny przychodzę do Was ze zdobieniem, które stworzyłam na potrzeby wyzwania #glamnailschallenge.

Tym razem temat brzmiał "Spider Web". Powiem szczerze, że od dawna chodziło za mną pajęczynowe zdobienie, ale zawsze znalazło się jakieś inne, które wskoczyło na jego miejsce i tak pajęczynka była odkładana na później.

Ale w końcu musiałam (ale też chciałam) ją zmalować i w ten sposób dziś możecie oglądać moją pracę :)

Kolorystykę (a nawet konkretne lakiery) miałam już w głowie od samego początku.

Wiedziałam, że tło musi być ciemne, matowe i zupełnie bez żadnych drobinek. Pomalowałam więc cztery paznokcie na czarno matowym lakierem Golden Rose Matte 12, jedynie  paznokieć serdeczny lakierem Catrice - 39 Black To The Routes  (2 warstwy).

Na matowych paznokciach odbiłam wzór pajęczyny pochodzący z płytki Born Pretty Store BP-L031. 

Użyłam lakieru: Colour Alike & B. Loves Plates - BLP06  B. a Princess. Jest to przepiękny, holograficzny, srebrny lakier stworzony specjalnie do stemplowania.  Jest super napigmentowany, a jednocześnie dość rzadki, więc podejrzewam, że jakby chcieć, to można go spokojnie wykorzystać do normalnego pomalowania paznokci :) 

Teoretycznie na tym, moje zdobienie ze skrzącymi się w słońcu pajęczynami, mogłoby się skończyć. Ale ja, oczyma mojej wyobraźni widziałam tę pajęczynę w lesie, wczesnym rankiem, kiedy wszystko jest pokryte kropelkami rosy. I zachciało mi się jeszcze dodać jakieś mega błyszczące większe elementy.

Padło na flejki, które dostałam do przetestowania od sklepu Born Pretty Store. 

Znajdują się one w małym, plastikowym, zakręcanym słoiczku.  Dodatkowo, oprócz zakrętki, ma on dodatkowe zabezpieczenie w postaci takiej zaślepki (jak w niektórych butelkach z sokami). Skutecznie zapobiega to migrowaniu małych drobinek. 

Na stronie możemy sobie wybrać jaką ilość chcemy kupić - 0,2g, 0,5g lub 1,0g. 

Do kompletu dostajemy małą pacynkę do wcierania tego pyłku/brokatu/flejków. Wszystko razem jest jeszcze dodatkowo zapakowane w firmowy woreczek, więc mamy pewność, że nikt przed nami tego nie macał :) Zobaczcie jak obłędnie błyszczą!

Mimo, że na stronie w pozycji "sposób użycia" opisane jest jak aplikować te płatki na lakier hybrydowy czy żel, ja postanowiłam przetestować je oczywiście na lakierze tradycyjnym.

Serdeczny paznokieć, który był świeżo pomalowany czarnym lakierem posypałam tymi flejkami, a następnie, po chwil, wzięłam pacynkę i jeszcze dodatkowo doklepałam odrobinę więcej płatków, żeby były bardziej kryjące.  Gdy byłam zadowolona z efektu całość pokryłam warstwą topu wodnego z BPS .

Dodatkowo na reszcie paznokci kropnęłam w kilku miejscach małe kropeczki srebrnym holosiem (tym którym stemplowałam) i na świeżo zaaplikowałam na to flejki. Każdą taką kropeczkę pokryłam kropelką Seche Vite. Aby nie stracić połączenia mat-błysk, nie pokrywałam tych paznokci żadnym topem. 

Gdybyście były zainteresowane tymi holograficznymi flejkami, to znajdziecie je sklepie 👉Born Pretty Store👈 a konkretnie 👉TUTAJ👈. Przesyłka jest oczywiście darmowa. Jeśli będziecie robić zakupy, to pamiętajcie, że używając kodu MCMQ10 dostaniecie 10% zniżki na wszystkie nieprzecenione produkty! Baner przeniesie Was na stronę sklepu:

Na koniec wrzucam spis wszystkich użytych produktów:
- Catrice - 39 Black To The Routes  (czarny),
- Golden Rose Matte - 12 (czarny matowy),
- Colour Alike & B. Loves Plates - BLP06  B. a Princess (srebrny stemplowy),
- Born Pretty Store - BP-L031 - #23267 (płytka),
- Born Pretty Store - #39677 (holo flejki),
- Born Pretty Store - #39350 (top wodny),
- Seche Vite (top).

Tak jak zdobienie mi się podobało i z przyjemnością je nosiłam, tak jednocześnie bardzo cieszyłam się, że żaden pająk nie postanowił się pojawić na mojej pajęczynie! Straszliwie się ich boję i gdy tylko zobaczę jakiegoś wielkiego puchatego pająka (małego w sumie też), to od razu uciekam gdzie pieprz rośnie :) A jak jest z Wami? Też się ich boicie? 

Do usłyszenia!

Nail Crazinesss