Cześć :)
Chciałabym Wam pokazać lakier Semilac - 085 Deep Ocean.
Nie, nie, nie - nie przerzuciłam się na hybrydy!:) Semilac robi także lakiery tradycyjne! Hmm, kurcze - właśnie weszłam na stronę Semilaca i nigdzie nie widzę już lakierów tradycyjnych... Czyżby zrezygnowali z produkcji? ... Do tej pory w swojej ofercie mieli wiele kolorów, które były takie same jak ich hybrydowe odpowiedniki. Wygląda na to, że chciałam Wam polecić coś co już nie jest produkowane ... ale tak czy siak Wam pokażę, bo wiem, że są sklepy gdzie można jeszcze je kupić (np. cocolita.pl - wszystkie lakiery tradycyjne Semilac są w tej chwili po 4,90zł !).
Ja swego czasu wybrałam sobie kilka kolorów i załapałam się przy okazji na promocję polegającą m.in. na tym, że dorzucali jeden, losowo wybrany, lakier gratis. I dziś właśnie pokażę Wam ten gratisowy lakier.
Emalia mieści się w szklanej, walcowatej buteleczce o pojemności 7ml.
To co wyróżnia ją od innych podobnych buteleczek, to zewnętrzna szata graficzna - całe szkło pokryte jest gęstą czarną koronką w którą wkomponowane jest logo i nazwa firmy.
Jeśli mam być szczera, to mnie ten pomysł zupełnie się nie podoba, bo nie widać przez tę koronkę koloru lakieru! Jak chciałam zobaczyć czy dany lakier będzie mi pasował kolorystycznie do innego, to nie byłam w stanie przyłożyć do siebie buteleczek, tylko musiałam odkręcić zakrętkę i dopiero w ten sposób byłam w stanie stwierdzić jaki to dokładnie kolor.
Na plus jest to, że na górze zakrętki dali numer i nazwę lakieru. W ten sposób buszując w lakierowej szufladzie od razu wiem co tam stoi (pod warunkiem, że pamiętamy jaki kolor odpowiada nazwie lakieru :)).
No ale dość o wyglądzie zewnętrznym. Teraz "pokaż kotku co masz w środku" :)
Emalia ma przepiękny granatowy kolor. Ciemno (bardzo ciemno) chabrowa baza wypełniona jest drobnym shimmerem, dzięki czemu nabiera specyficznej głębi. Dodam jeszcze cytat ze strony producenta: "granatowa masa perłowa z mnóstwem maleńkiej, opalizującej drobinki".
Wrzucę Wam jeszcze 2 fotki robione w pochmurny dzień przy naturalnym świetle:
Lakierem maluje się bardzo przyjemnie. Konsystencja z tych średnich w kierunku gęstej. Nie zalewa skórek, nie barwi, nie bąbluje, ładnie się samopoziomuje.
Do pełnego krycia potrzebne są 2 średnie warstwy.
Jedynym drobnym minusem jest czas schnięcia. Wydawało mi się, że lakier był już wyschnięty i poszłam spać ... rano niestety znalazłam kilka odcisków pościeli. Także na zdjęciach widzicie go, pokrytego warstwą topu Sally Hansen Insta Dri, który ładnie mi te odgniotki zniwelował :)
Dajcie znać jak Wam się podoba :)
Do usłyszenia!
Nail Crazinesss
Piękny ma połysk 💕 no i ten kolor 😍
OdpowiedzUsuńDokładnie! W sumie sporo jest takich kolorów, których nazwa nie ma nic wspólnego z prawdziwym kolorem 😁
Kolor jest cudny!
UsuńBardzo urokliwy kolor <3 Zawsze byłam ciekawa tych tradycyjnych Semilaca :)
OdpowiedzUsuńOprócz ciut wolnego schnięcia nie mam mu nic do zarzucenia ;)
Usuńale ładny lubie takie kolory
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńKolor jest cudowny! Myslalam, ze jeszcze sprzedaja tradycyjne lakiery a tu taka niespodzianka: P
OdpowiedzUsuńJa byłam zaskoczona. Też myślałam, że jeszcze je produkują.
UsuńIt's a beautiful shade of blue, I like it very much! :-)
OdpowiedzUsuńMe too ;)
UsuńEch, ja jakoś nie lubię takich niebieskości. :) Ewentualnie pod zdobienia, może stempelki. :)
OdpowiedzUsuńA ja czułam się w nim świetnie! Pod stempelki też byłby fajny - np śnieżynkowe :)
UsuńThat's a gorgeous blue! ♥
OdpowiedzUsuńYep! I like it too :)
UsuńO ile nie przepada za takimi wykończeniami w tym się zakochałam <3
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj wolę holo, ale ładnym shimmerem nie pogardzę :)
UsuńTeż się z nim polubiłam :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych lakierach, ale nigdy żadnego nie miałam.
OdpowiedzUsuńTo teraz jest ostatni moment, żeby gdzieś kupić póki są :)
UsuńPiękny kolorek! Jakoś też umknęło mi, że Semilac już nie produkuje zwykłych lakierów ;)
OdpowiedzUsuńJa też byłam w szoku. Musieli zrezygnować jakoś niedawno. Szkoda, bo mieli całkiem ładne kolorki.
Usuń