niedziela, 22 października 2017

Dynia

Cześć :)

Mimo, że ponura jesień nadal trwa, to dziś, po raz kolejny przychodzę do Was z dość wesołym zdobieniem ;)




Zdobienie to powstało głównie z myślą o Instagramowym wyzwaniu #glamnailschallenge, którego kolejnym tematem były właśnie "Pumpkins".  Podejrzewam jednak, że nawet gdybym nie brała w nim udziału, to jakieś dynie prędzej czy później i tak by wylądowały na moich paznokciach. 
Bo to, że lądowały już na moim talerzu kilka razy w postaci ciasta, sernika dyniowego czy zupy to już zupełnie inna kwestia. Mam w tym miesiącu jakąś dyniomanię ;D  Jeśli znacie jakieś fajne przepisy na dania z dynią, to możecie się podzielić - chętnie przetestuję :)


No ale wróćmy do zdobienia, bo to przecież blog paznokciowy a nie kulinarny :)

Jak zawsze zacznę od kolorów bazowych.


Główną rolę odegrał tu neonowy, pomarańczowy Colour Alike - 613 FANTAstick pochodzący z kolekcji Neon Goes Holo.  Ponieważ jest to żelek, to jego krycie jest nieco słabsze i u mnie widzicie 3 cienkie warstwy. Jednak nie było to w ogóle problematyczne, bo lakier schnie w mgnieniu oka.  Cienki pędzelek pozwala na precyzyjne malowanie, dzięki czemu żadne poprawki nie były konieczne. Wiem, że wielokrotnie to już pisałam, to powtórzę się jeszcze raz: uwielbiam lakiery CA właśnie za to, że są całkowicie bezproblemowe! 



Drugim wiodącym kolorem w tym zdobieniu jest zielony Colour Alike - 517 Boso po łące.  To już nie jest żelek, jak w przypadku pomarańczki, więc ma dużo lepsze krycie - u mnie są 2 cienkie warstwy, ale podejrzewam, że na siłę można by zakończyć malowanie nawet po jednej grubszej. Zobaczymy w nim dość ładny, rozproszony efekt holo. W słońcu i sztucznym świetle bajka :) 



Środkowy paznokieć pomalowałam na biało. Moją nową bielą stał się lakier Sally Hansen 300 White On. Świetne krycie po dwóch cienkich warstwach, jednak dość luźna formuła sprawia, że trzeba odrobinę uważać, by nie zalać skórek. Tak jak wszystkie lakiery z serii Xtreme Wear, ma bardzo długi pędzelek, do którego obsługi trzeba się chwilę przyzwyczajać. Ale generalnie bardzo się z tym lakierem polubiłam. Fakt, że jest b. łatwo dostępny i kosztuje zazwyczaj mniej niż 10zł czyni go jeszcze piękniejszym ;D


Kurcze, tak się rozpisałam o lakierach, że zaraz skończy mi się wena na pisanie, a przecież najważniejsze dopiero przed nami :D 


No bo w końcu przechodzimy do tytułowej dyni (a nawet dwóch) ;)

Wzór pochodzi z płytki Bundle Monster BM-XL27. Płytka była już dwukrotnie pokazywana przy okazji innych zdobień, więc nie będę się już teraz nad nią rozwodzić. Przypominam oczywiście, że w zakładce 👉Moje płytki👈 znajdziecie spis wszystkich blaszek jakie posiadam a te, które były pokazane już na blogu są podlinkowane, więc można łatwo odszukać informacje, fotki  czy zdobienia z interesującą nas sztuką :)


Wzór z ww płytki odbiłam na przeźroczystym stemplu czarnym lakierem Born Pretty Store #22322.


Dwoma lakierami CA pokolorowałam stempel.


Odczekałam chwilę aż wszystko lekko podeschnie (ale nie za bardzo), w międzyczasie zabezpieczyłam skórki płynnym lateksem (tym razem to Simply Peel) i odbiłam wzór na paznokciu.


Następnie wystarczyło doczyścić delikatnie skórki z nadmiaru listków i całość (w sensie całość zdobienia czyli 1 paznokieć) pokryć topem Seche Vite. Reszta paznokci tak ładnie błyszczała się sama z siebie, że nie dawałam na nie topu.


Przyznam się, że to moje pierwsze podejście do przenoszenia pokolorowanego wzoru bezpośrednio ze stempla. Zawsze odbijałam wzór na macie lub po pokolorowaniu na stemplu malowałam topem i przenosiłam na paznokieć bez użycia stempla (dziwnie to napisałam, ale chyba wiecie o co mi chodzi). Muszę przyznać, że spodobała mi się ta metoda, bo jest dużo szybsza, czystsza i nie powstały mi żadne bąble! 


Na koniec oczywiście spis wszystkich produktów:
Colour Alike - 613 FANTAstick (pomarańczowy),
Colour Alike - 517 Boso po łące (zielony),
Sally Hansen 300 White On (biały),
Bundle Monster BM-XL27 (płytka),
Born Pretty Store #22322 (czarny stemplowy),
Seche Vite (top).




I jak Wam się całość podoba? Malujecie jesienią dynie na swoich paznokciach ?


Do usłyszenia!

Nail Crazinesss

35 komentarzy:

  1. piekne dynie musze kiedys sprobowac tej metody

    OdpowiedzUsuń
  2. The colours are beautiful together. What a beautiful manicure :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj ja też ostatnio mam szał na dynię, zwykle robię dyniowe omlety czy placuszki, zupa też wpada :D
    A takie na pazurkach świetnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już Ci pisałam - najpiękniejsze dyńki jakie widziałam! Też się do dyniek przymierzam ;) Ja kiedyś robiłam krem z dyni z pomarańczą ale średnio mi smakował :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz dziękuję za przemiły komplement :) Z niecierpliwością czekam na Twoje dynie ;)

      Usuń
  5. Widzisz, a ja dzisiaj zastanawiałam się nad tą metodą reverse stampingu :) MUSZĘ ją wypróbować! Zaintrygował mnie dyniowy sernik....daaaaj przepis please! Uwielbiam smak dyni :D A paznokcie fantastyczne! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uwielbiam dynię! Jak tylko wrócę do domu, to poszukam przepisu i prześlę Ci na maila ;)
      A co do odbijania prosto ze stempla - polecam! :)

      Usuń
  6. Świetny pomysł na to, żeby zdobienia na halloween też były pozytywne i miały ładne i jasne kolory ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No najdziwniejsze jest to, że nawet jak się staram, aby były upiorne, to i tak wychodzą mi wesołe :) Nic na to nie poradzę :)

      Usuń
  7. Świetne! Też zamierzam zrobić jakieś dyniowe zdobienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super wyszło. Ja dyni nie lubie, wiec i na paznokciach nie bede jej mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jakie świetne! bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze wiedzieć, że przy tej metodzie przenoszenia naklejek nie robią się bąble! Koniecznie wypróbuję. :) Super mani, podoba mi się ten wzór dyni bardzo. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dynie są extra - jedynie co, to mogłyby być ciut mniejsze, bo całe się nie mieszczą na paznokciu :)

      Usuń
  11. Such a cute pumpkins, adorable! Lovely combination of colours and beautiful final manicure! :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne są, fajnie wygląda taki akcent na jednym paznokciu :) U mnie dynie już były, właśnie ze względu na to samo wyzwanie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten zielony kolor wymiata ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale fajne dyńki, ten zielony dodatek bardzo ożywia cały mani :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jakoś mi pasował. Choć sam FANTAstick też jest bardzo żywym kolorkiem :)

      Usuń