Część :)
I nie - nie chwalę sama siebie za wykonanie tego zdobienia - aż tak zarozumiała nie jestem :P
Pisząc "piękne" mam na myśli obrazy artysty, które stały się pierwowzorem do naklejek wodnych, których dziś użyłam.
Trochę zamotałam (a miało być prosto), ale już wyjaśniam.
Któregoś razu przeglądając stronę Born Pretty Store natknęłam się na naklejki wodne, które bez żadnego namysłu od razu kupiłam. Czemu? Otóż są one miniaturkami obrazów, które szalenie mi się podobają.
Autorem tych obrazów jest Leonid Afremov. Ja jestem wręcz zakochana w jego pracach. Szczególnie podoba mi się ten obraz:
Wiem, że kiedyś w końcu go kupię i zawiśnie na ścianie w moim salonie. Uwielbiam takie klimaty.
Oczywiście nie jest to jedyny obraz tego artysty, który chętnie widziałabym w swoim domu - jest ich cała masa! Szczególnie te jesienne z parami, które spacerują razem pod parasolką parkowymi kolorowymi alejkami - no bajka!
Zresztą co ja Wam będę pisać - same zobaczcie jego obrazy: 👉Instagram - @afremov👈. Prawda, że są nieziemskie? :)
No ale wróćmy do naklejek wodnych. Kupiłam je właśnie na stronie BPS. Ich numerek to #36042 - oprócz mojego arkusza w pakiecie jest jeszcze 11 innych - wszystkie o tematyce jesiennej. Za 12szt takich arkusików (czyli w sumie 120 naklejek) zapłacimy jedynie 1,59$, więc myślę, że to na prawdę dobra cena.
Jeśli chodzi o aplikację, to wielkiej filozofii nie ma - wycinamy interesujący nas obrazek, zdejmujemy folię zabezpieczającą, wkładamy naklejkę do wody na ~15sek, wyjmujemy, ściągamy naklejkę z kartonika i przykładamy ją na paznokieć. Ponieważ naklejki są dość długie, to nadmiar wystający poza paznokieć delikatnie spiłowujemy pilniczkiem, zaś boczków, które są szersze niż nasza płytka, pozbywamy się za pomocą pędzelka namoczonego w zmywaczu.
Ja pod naklejkę dałam jedną warstwę białego lakieru (Sally Hansen 300 White On), ale nawet nie wiem czy była ona konieczna, bo naklejki same w sobie są podbite białym tłem i całkowicie kryjące.
Gotową, przyklejoną naklejkę pociągnęłam warstwą matującego topu Lovely Matte Top Coat - uwielbiam wodne naklejki w macie!
Lakierem towarzyszącym stał się jeden z moich w miarę świeżych nabytków - Colour Alike - 642 Ipanema z kolekcji I Love Bossa.
Jest to bardzo nietypowy odcień - ni to pomarańcz, ni to brąz. Ma w sobie takie lekko wypłowiałe rude lisie tony. Jedyny w swoim rodzaju - nie mam w moich zbiorach koloru, który choć trochę przypominałby tego fircyka :)
Wykończenie to ultra holo, czyli duże drobiny holograficzne, które dodają mu uroku szczególnie w słońcu i w sztucznym świetle.
Maluje się bardzo przyjemnie - do pełnego krycia wystarczą spokojnie 2 warstwy (u mnie widzicie wyjątkowo trzy, ale to tylko dlatego, że zaraz po pomalowaniu pacnęłam gdzieś paznokciem i musiałam dodać trzecią, aby to zakryć - brawo ja :/).
Mani nie skomplikowane, więc i lista użytych produktów bardzo krótka:
- Colour Alike - 642 Ipanema (pomarańcz),
- Sally Hansen 300 White On (biały),
- Born Pretty Store - A1209 #36042 (naklejki),
Dajcie znać czy też tworzycie na swoich paznokciach zdobienia inspirowane obrazami Waszych ulubionych artystów :) Powiedzcie też co to za artyści - chętnie obejrzę ich prace!
Do usłyszenia!
Nail Crazinesss
Śliczna ta naklejka ;) Lakier także mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tym artyście, ale obraz wpasował się też w mój gust :)
Chyba nie inspirowałam się nigdy konkretnym obrazem, ale to całkiem dobry pomysł ;)
~Weronika
Ja jeszcze rok temu tez nie słyszałam o Leonidzie Afremowie, a teraz z uwielbieniem oglądam jego dzieła :)
Usuńbardzo ładne naklejki :) fajnie sie z tym lakierem komponuja
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie ;)
UsuńPrzepiękny złoty lakier. Muszę się wreszcie zaopatrzyć w podobny, bo to dużo łatwiejsze niż nakładanie brokatu :) Naklejka też jest ciekawa, małe dzieło sztuki (dosłownie :))
OdpowiedzUsuńTo akurat jest pomarańczowo-beżowy kolor a nie złoty. Ale zdecydowanie warto się w niego zaopatrzyć :)
UsuńFajne zdobienie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWow! Prześliczne! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńIpanema is really gorgeous and I love the final manicure! :-)
OdpowiedzUsuńVery unique color. I'm glad you like it :)
UsuńJa na sztuce się nie znam, ale ten Obraz jest faktycZnie piękny😍 a jak ładnie się to złotko komponuje z tymi naklejkami 😁💖
OdpowiedzUsuńAle na sztuce wcale nie trzeba się znać. Wystarczy wiedzieć co się nam podoba ;-)
UsuńThe accent nail is pretty but the nail polish is absolutely gorgeous!
OdpowiedzUsuńThanks! I agree, CA is beautiful :)
UsuńThat looks so cool :)
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńAleż feria kolorów na obrazach Afremova :D
OdpowiedzUsuńCiekawy ten CA :)
CA niespotykany a Afremova wprost uwielbiam 😊
UsuńZa bardzo nie śledzę malarzy, więc nie mam się czym inspirować :P Ale Twoje zdobienie bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCzasem można wpaść na jakiegoś zupełnie przez przypadek. Ja tak miałam z Afremovem...i tak mi zostało 😉
Usuń