środa, 3 maja 2017

Color buttons - Harunouta review

Cześć :)

Dziś po raz pierwszy pojawi się post okołopaznokciowy w którym nie będzie żadnego konkretnego lakieru czy zdobienia. Pojawi się za to recenzja produktu, który wybrałam do przetestowania ze sklepu 👉Harunouta👈
Jako, że mam "nieco więcej" lakierów niż standardowa kobieta i trzymam je w szufladzie (czyli widzę moje maleństwa od góry) to nie raz się wściekałam, że nie mogę od razu zobaczyć jaki to kolor tylko muszę podnosić i wyjmować każdą buteleczkę z osobna i dopiero wtedy sprawdzać jaki to lakier. Podejrzewam, że wiele z Was ma podobnie.
Na szczęście ktoś genialny wpadł na pomysł jak ten problem rozwiązać i wymyślił takie oto guziczki:

Ja swoje zamówiłam głównie z myślą o oguziczkowaniu mojej kolekcji lakierów Colour Alike, bo to właśnie one wyglądają od góry wszystkie tak samo. Zresztą same zobaczcie jak wyglądały przed całą akcją:

Guziczki możemy zakupić w opakowaniach po:
- 10szt (koszt 129 JPY = 1,15$) ,
- 25szt (koszt 241 JPY =  2,15$),
- 100szt (koszt 916 JPY = 8,15$).

Wszystkie warianty (numer produktu: #39376) znajdziemy na stronie dokładnie 👉TUTAJ👈. Wysyłka do dowolnego miejsca na świecie (nierejestrowana) jest całkowicie darmowa. 
Poniższy baner przeniesie Was na stronę sklepu:



Dodatkowo sklep przygotował dla mnie i dla Was specjalny kod CEST3000, który daje 300JPY zniżki przy zakupach za min. 2000JPY.

A teraz słów kilka o sprawach technicznych.

Ponieważ zamówiłam sobie 100szt. to przyszły do mnie 4 arkusze po 25szt zapakowane dodatkowo w kartonik.  Z tyłu kartonika jest zamieszona instrukcja obsługi (która tyczy się lakierów hybrydowych). 

Pojedynczy guziczek ma średnicę 1,2cm i jest wykonany z plastiku/gumy (nie wiem jak to dokładnie nazwać ale jest to trochę plastyczne - coś podobnego do materiału z jakiego zrobione są niektóre twardsze gumy do stempli). 

Każdy guziczek jest samoprzylepny, więc wystarczy go odkleić od arkusza i przykleić na nakrętkę lakieru. 

Ja całą akcję przeprowadziłam następująco: każdy z guziczków malowałam jedną warstwą lakieru (póki jeszcze były przyklejone do arkuszy), dawałam im wyschnąć a potem odrywałam i przyklejałam na buteleczki. 
Tak samo można oczywiście zrobić w przypadku hybryd, tyle, że tam w międzyczasie jeszcze dochodzi utwardzanie w lampie (o czym nie będę pisać, bo najzwyczajniej w świecie na hybrydach się nie znam). 

Jeszcze taka mała uwaga ode mnie - ponieważ najpierw malowałam guziki a potem je odklejałam to oczywiście zdarzało mi się pomalować nieco poza sam guziczek. Potem jak go odklejałam to chciałam sobie poodrywać te wystające części i zdarzało się, że odkleiłam nieco za dużo. Także radzę malować nawet ciut mniej niż więcej :) 

W ten sposób użyłam większość produktu i mam już oguziczkowaną całą moją kolekcję lakierów Colour Alike (zarówno tych normalnych jak i tych do stempli). 
Zobaczcie jak się to wszystko prezentuje już po skończonej akcji guziczkowania:

Teraz już nie straszne dla mnie będzie poszukiwanie odpowiedniego koloru i czas, który spędziłabym na wybieraniu buteleczki mogę spędzić na innych przyjemnościach :)

Ciekawa jestem jak Wy się odnajdujecie w swoich lakierowych zbiorach? A może macie więcej rozsądku niż ja i nie kupujecie aż tylu lakierów ? Hihi :-) 


Do usłyszenia!

Nail Crazinesss

28 komentarzy:

  1. To jest swietny pomysl :) Ja juz jestem tak zaawansowana maniaczka, ze mniej wiecej wiem, gdzie stoi ktory lakier :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie wśród innych firm się orientuję ale akurat CA nijak nie da się rozpoznać.

      Usuń
  2. Więcej rozsądku w lakierach? To się nie wyklucza? xD Kiedyś malowałam tak samo, jak Ty każdy lakier, tylko bez tych guziczków, a po prostu nakrętkę. Teraz już mi się nie chce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uff, pocieszyłaś mnie, że nie jestem jedyna ;) Co miesiąc łudzę się, że nic sobie nie kupię... no cóż ... ;)

      Usuń
  3. Fajne te guziczki :) Ja też zawsze miałam problem z lakierami Colour Alike, bo tak jak piszesz, z góry wyglądają tak samo :) Poradzilam sobie malując grubsza kartkę danymi kolorami i ozdobnym dziurkaczem w kształcie serca dziurkowalam dany kolor i naklejalam na nakrętki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też kupiłam te naklejki z myślą o swoich hybrydach z Indigo :) Możliwe, że dokupię jeszcze, by okleić lakiery Ice Chic od Golden Rose :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie wiem, że większość stosuje te naklejki do hybryd. Ja podeszłam do sprawy bardziej tradycyjnie ;)

      Usuń
  5. Ktoś kto to wymyślił był geniuszem ;-) Czekam właśnie na swój egzemplarz tych "guziczków"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam. Fajnie jakby firmy lakierowe produkowały lakiery z nakrętkami, które od razu na górze mają swój kolorek. Wiele by to ułatwiało :)

      Usuń
  6. Widziałam te guziczki na Ali, ale ja jestem z charakteru bardzo poukładana, więc i lakiery mam tak posortowane, że często wiem gdzie który stoi nawet bez patrzenia. :D No i na takie OPI czy CG już nie nakleisz, bo nakrętka ma na górze "uwypukloną" nazwę firmy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, co u mnie te CA też są poukładane w pudełku ale jak widać na załączonym obrazku przy ilości >50szt ciężko jest spamiętać gdzie który stoi :) A co do OPI czy innych to masz rację - ale w ich przypadku patrząc z góry na butelkę widać kolor, więc guziczki są zbędne.

      Usuń
  7. Spora ta Twoja kolekcja "Elajków" hehe ;) Guziczki są super :) Ja malowałam nakrętki bezpośrednio lakierem, potem trzymałam je do góry nogami :p Teraz na półeczkach widzę je w całej okazałości więc nie mam problemu ze znalezieniem kolorku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elajki są ze mną od b. dawna i trochę mi się ich uzbierało ;D No ja nie mam miejsca na lakierową półeczkę i trzymam lakiery w szufladzie, więc oznaczenie ich było koniecznością :)

      Usuń
  8. Fajna sprawa z tymi guziczkami ; kiedyś tez zaczęłam malować nakrętki, ale w końcu doszłam do wniosku, że wcale mi się to nie przydaje. Lakiery mam posegregowane w pudełkach kolorami ; jak czegoś szukam to otwieram odpowiednie pudełko, ale zazwyczaj każdego lakieru używam tylko raz , a parę sztuk swoich ulubionych , które używam częściej mam pod ręką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest chyba odwieczny problem lakieromaniaczek - czy segregować firmami czy kolorami :)

      Usuń
  9. super sprawa, nie dziwię się, że stworzono to do hybryd, bo wiele firm nie oznacza swoich kolorów, a buteleczki hybryd są nieprzezroczyste, najczęściej czarne lub białe, więc tego już zupełnie nie da się ogarnąć :D ja akurat bardzo lubię sobie wyciągać z helmera każdą buteleczkę po kolei i zastanawiać się 'co by tu zmalować', więc do normalnych lakierów nie jest mi to potrzebne, do hybryd i owszem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że były stworzone z myślą o hybrydach (wcale się nie dziwię) ale u mnie też znalazły zastosowanie :)

      Usuń
  10. Mam te guziczki i uważam że to genialny wynalazek, od razu łatwiej mi szukać kolorów ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Mnie zawsze wściekało szukanie CA, bo musiałam wyjąć praktycznie każdą buteleczkę zanim znalazłam tą którą szukałam ;)

      Usuń
  11. Super pomysł, pierwszy raz widzę takie guziczki ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, przy większych kolekcjach są b. przydatne :)

      Usuń
  12. Wow these buttons looks really cool :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O cos dla mnie:) tajny gadżet!

    OdpowiedzUsuń