STRONA GŁÓWNA

poniedziałek, 30 lipca 2018

Różowo i miętowo - naklejki wodne Nicole Diary

Cześć :)

Dziś zdobienie, które spokojnie można wykonać samemu, nawet jeśli nie ma się zdolności artystycznych :)





Dlaczego? Otóż dlatego, że to co widzicie na moich paznokciach to naklejki wodne!




Dla niektórych może to być pójście na łatwiznę, ale wg mnie jest to metoda idealna dla tych, którzy nie potrafią malować ręcznie, nie mają sprzętu do robienia stempli lub po prostu nie mają czasu na bardziej skomplikowane mani.

Mimo, że na co dzień staram się wykorzystywać różne metody zdobienia, a stemplowe wzory lądują u mnie na paznokciach najczęściej, to do naklejek wodnych też bardzo często wracam.
Jeśli jesteście ciekawe jakie naklejki pojawiały się na moich paznokciach przez ostatnie 1,5 roku blogowania, to odsyłam Was tutaj:  👉Naklejki wodne u NailCrazinesss👈.

No ale wróćmy może to dzisiejszego zdobienia.




To, że są to naklejki wodne to już wiecie. Ale nie wiecie jeszcze skąd pochodzą i jak się z nimi współpracuje. Już Wam zatem mówię.

Są to naklejki firmy Nicole Diary. Arkusz nosi nazwę: Lilac 05 i znajdziemy na nim 10 mniejszych prostokącików. 5 z nich to zielono-miętowe listki a 5 to różowo-miętowe kwiatki.




Jak się aplikuje takie naklejki wyjaśniałam już kilka razy, więc nie będę Wam pisać po raz kolejny. Jeśli jednak nie wiecie, to odsyłam Was np do 👉tego👈  lub 👉tego👈 posta. 

Jeśli chodzi konkretnie o te naklejki wodne, to radzę aplikować je na białą bazę, gdyż same w sobie są przeźroczyste (nie są podbite bielą) i na ciemniejszych kolorach wyglądałyby po prostu brzydko.

Folia z której są wykonane pozwala nam na bezproblemowe dopasowanie ich do paznokcia. Nie zagina się, nie zawija, ani nie jest zbyt sztywna.




Przyklejone naklejki pociągnęłam dla zabezpieczenia warstwą bezbarwnego topu (HK Girl od Glisten&Glow).

Naklejki znajdziecie na stronie sklepu pod numerem #117, konkretnie tutaj: 👉Nicole Diary Lilac 05👈. Aktualna cena to 1,99$. Wysyłka jest darmowa. Przesyłka szła do mnie ~3 tygodni.  Jeśli użyjecie kodu: NESS10, to dostaniecie 10% zniżki na zamawiane produkty!

A na koniec jeszcze 2 zdania na temat towarzyszących lakierów, bo oba są na prawdę godne uwagi! 

Ciemny róż, to 👉Colour Alike - 637 Samba👈 - klikając w link zobaczycie jego swatche i poczytacie moją opinię (która przez ostatni rok nic a nic się nie zmieniła).




Miętowy lakier zaś, to Masura - Mint Breeze. Do pełnego krycia potrzebowałam 3 warstw. Lakierem maluje się bardzo przyjemnie, szybko schnie, nie bąbluje, nie zalewa skórek no i ma obłędny kolor :D Bardzo polecam! 




Dajcie znać co sądzicie o całym zdobieniu :)



Do usłyszenia!

Nail Crazinesss

22 komentarze:

  1. Piękne! Sama bym takie chciała teraz na mój wakacyjny wyjazd, są naprawdę świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie! Faktycznie kolory są idealne na lato :)

      Usuń
  2. W sumie to myślałam, że to stemple! A te naklejki wodne są idealnie dopasowane do kolorów lakierów, których użyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się udało dopasować - siedziałam nad szufladą z lakierami i dobierałam dobre 20min :D

      Usuń
  3. Miętowy lakier mnie oczarował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest genialny! Nie wiem czemu tak późno odkryłam Masurę :)

      Usuń
  4. O myślałam, że to stemple ;) Jedne na drugich. A to naklejki ;)
    Całość prezentuje się bardzo ładnie, a ten miętowy lakier jest przecudowny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo, że stemple zawładnęły moimi paznokciami na dobre, to mała zdrada z naklejkami nie jest chyba niczym złym :)

      Usuń
  5. Wow, that's really pretty. I thought it was stamping when I first saw it :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak uroczo te naklejki wyglądają , zwłaszcza w towarzystwie pięknych lakierów !

    OdpowiedzUsuń
  7. Amazing water decals and amazing combination of colours, very well done, I love it! :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne zdobienie, przyznam się bez bicia, że na początku myślałam że zrobiłaś kolorowe stemple. Pazurki śliczne, jak zwykle zresztą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, to nie jesteś jedyną osobą, która tak myślała. Dziękuję :)

      Usuń
  9. Ekstra! Na początku myślałam, że to stemple :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przez idealny dobór lakierów, jak większość dałam się nabrać i myślałam, że to stemple :D
    Ty łobuzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, chyba za bardzo kojarzę się już Wam ze stemplami :D

      Usuń