STRONA GŁÓWNA

piątek, 27 lipca 2018

Born Pretty Store - Flower in Sunshine - Tender

Cześć :)

Dziś krótko i zwięźle. Zapraszam na recenzję lakieru Born Pretty  - Tender.



Zapewne większość z Was wie, że od czerwca tego roku Born Pretty Store wprowadziło nowy kształt buteleczek dla swoich lakierów. 

I dziś właśnie chciałam Wam pokazać jeden lakier z tej nowej serii.



Lakier nosi nazwę BP-FS02 Tender i znaleźć go możecie na stronie pod numerkiem #42513 dokładnie tutaj: 👉Born Pretty Store - Tender👈. Aktualnie kosztuje 3,99$ i z tej serii mamy w sumie 4 różne kolory do wyboru. Przesyłka jest oczywiście darmowa. Jeśli będziecie robić zakupy, to pamiętajcie, że używając kodu MCMQ10 dostaniecie 10% zniżki na wszystkie nieprzecenione produkty! Baner przeniesie Was na stronę sklepu:



Mnie osobiście nowe buteleczki przypadły do gustu. Czarna matowa zakrętka ze złotą obwódką oraz złote napisy sprawiają, że lakier wygląda bardzo elegancko. 

Dodatkowo zakrętka ta zrobiona jest z lekko gumowatego, matowego materiału, który ułatwia odkręcanie. Dla mnie to istotne, bo nie znoszę momentu, kiedy mam świeżo pomalowane paznokcie odżywką i nie mogę odkręcić lakieru. Zawsze wtedy otwieram zębami, ale wiadomo, że zarówno szkoda zębów jak i samej nakrętki, która potem jest cała pogryziona :D



Pojemność prezentowanej przeze mnie emalii to 6ml. 

Kolor to bardzo jasny fiolet z różową poświatą. Dodatkowo pływa w nim całe mnóstwo holograficznych drobinek. 



Malowanie nim było całkiem przyjemne - lakier nie jest ani za gęsty ani za rzadki. 

Do pełnego krycia potrzeba jednak 3 warstw, bo po dwóch miałam jeszcze prześwity. Na szczęście czas schnięcia jest szybki, więc te 3 warstwy nie stanowiły jakiegoś problemu.

Jeśli lubicie gładką lustrzaną taflę, to radzę lakier pokryć bezbarwnym topem, bo sam z siebie nie jest jakoś super błyszczący.  

Wszystkie moje zdjęcia to 3 warstwy lakieru i top Golden Rose Prodigy Gel Top Coat. 



Dla ciekawych podaję jeszcze skład lakieru:




Jak Wam się podoba taki kolor i co sądzicie o nowych buteleczkach lakierów BPS ? 



Do usłyszenia!

Nail Crazinesss

15 komentarzy:

  1. Ciekawy kolor ma ten lakier :) Do mnie przyszedł od nich lakier z efektem cat eye :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magnetyk też do mnie przyszedł, a nawet 2. Czekam jeszcze na 3-ci kolor i zrobię zbiorczy post magnetyków z BPS :)

      Usuń
  2. Mnie też przypadła do gustu ta nowa seria :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że buteleczki są spłaszczone, bo łatwiej się je przechowuje :)

      Usuń
  3. Nie mam żadnego stosunku do butelki, za to sam lakier mi się bardzo spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, najważniejsze, że zawartość się spodobała :)

      Usuń
  4. Ten lakier jest po prostu obłędny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kusi mnie jeszcze zamówienie pozostałej 3-ki z tej serii :)

      Usuń
  5. These are great swatches, dear :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zarówno nowe lakiery, jak i buteleczki bardzo mi się podobają :) tylko trochę szkoda, że są takie malutkie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się właśnie cieszę, że są małe, bo zajmują mniej miejsca w szufladzie. A i tak wiem, że przy tylu lakierach jakie mam nie zużyję ich nigdy do końca :)

      Usuń
  7. Oh, my God, it's gorgeous! You make beautiful photos too, so it's such a pleasure to see the photos in your posts! :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi też bardzo podobają się te nowe buteleczki :) Sam lakier też jest śliczny - chyba dostałam taki sam, ale jeszcze go nie nosiłam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te nowe butelki są dużo ładniejsze i praktyczniejsze niż stare. Ciekawa jestem jak Ci się spodoba jak już nim pomalujesz :)

      Usuń