poniedziałek, 12 marca 2018

NCLA - Tan lines

Cześć :)

Przed Wami coś delikatnego i spokojnego.



Są takie okazje, kiedy nie chcemy, bądź też nie możemy, mieć krzykliwie pomalowanych paznokci. 
Ja ostatnio miałam spotkanie na którym nie wypadało paradować w paznokciach przyozdobionych kwiatkami, serduszkami czy innymi pstrokatymi wzorami. 
Odłożyłam więc na bok wszystkie kolorowe lakiery i wyszukałam taki, który jest idealny na takie okazje.

Prezentowanym dziś lakierem jest NCLA Tan Lines




Jest to jeden z pięciu lakierów, które stworzone zostały przez firmę NCLA we współpracy z Sivan Ayla.  Prezentowany dziś kolor jest najciemniejszy z całej piątki.

Tan Lines to kremowy beż, który zamknięty jest w szklanej prostokątnej buteleczce o pojemności 15 ml.

Co śmieszne - kolor w buteleczce delikatnie wydaje się być bardziej ciepły (beżowy) niż na paznokciach. Po pomalowaniu miałam wrażenie, że beż lekko wpada w zimne (fioletowe) nuty. 




Do pełnego krycia wystarczyły mi spokojnie 2 średniej grubości warstwy. Na zdjęciach jest sam lakier bez topu.

Malowało mi się nim świetnie - dobrze wyprofilowany pędzelek gładko sunął po paznokciu, pozwalając na precyzyjne podjechanie pod same skórki. 




Czas wysychania także b. dobry - zanim się obejrzałam 2 warstwy wyschły na mur beton i żaden przyspieszacz nie był mi potrzebny. 

Lakier nie bąbluje, nie odpryskuje i szkliście błyszczy.




Gdyby nie fakt, że z moim kolorem skóry nie do końca współgrał (wolę ciut cieplejsze beże), to określiłabym go nudziakiem idealnym.  

Wszystkie lakiery NCLA są wegańskie, mają formułę 7-free, a ten konkretny egzemplarz możecie kupić na ich stronie - tutaj: 👉shopncla.pl👈.




A Wy macie w swoich zbiorach nudziaka idealnego? Koniecznie podajcie swoje typy!




Do usłyszenia!


Nail Crazinesss

20 komentarzy:

  1. ta kolekcja nudziaków jest fantastyczna pod każdym względem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli reszta kolekcji jest tak samo fajna w obsłudze jak ten mój egzemplarz to chętnie bym przygarnęła pozostałe kolory 😊

      Usuń
  2. Nie wiem, czy nie mam dokładnie tego lakieru (nie chce mi się wstać i sprawdzić - lenistwo :D, ale wydaje mi się, że tak). W każdym razie ta seria im się bardzo udała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha! Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja jestem takim leniuchem 😜

      Usuń
  3. Pięknie! Faktycznie ten odcień lekko wpada w takie tony, jakie mają modne (czy już niemodne? :P) trupie pomadki :D
    U siebie wolę ciepłe odcienie, ale ten kolor pasuje do Twoich dłoni. Przynajmniej oceniając po zdjęciu ;)
    Ja nie odnalazłam nudziaka idealnego.
    ~Weronika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super to ujęłaś - trupie tony 💀 Niestety ja się nie czułam do końca dobrze w takim zimnym odcieniu beżu. Wolę ciut cieplejsze 😊

      Usuń
  4. Prześliczny kolor! Uwielbiam nudziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładny, chociaż ja za nudziakami nie przepadam ;-) Taki typowy to mam chyba tylko jeden w swojej kolekcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię nudziaki. Wbrew pozorom przydają się zarówno solo jak i pod zrobienia. Mam kilka w różnych odcieniach i od czasu do czasu ich używam 😊

      Usuń
  6. Coś bym na niego wrzuciła, bo nie przepadam za nudziakami solo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm. Albo już mnie znasz, albo po prostu myślimy podobnie 😊 Pewnie, że coś się na nim pojawi 😁

      Usuń
  7. Piekny jest ten nudziak i jak zwykle idealnie pomalowane paznokcie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Z lakierem o tak dobrej jakości nie było to trudne 😊

      Usuń
  8. Lubie jak pędzelki są dobrze wyprofilowane, ale piękny ma odcień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też! Od razu lepiej jak nie ma się pozalewanych skórek i nie ma potrzeby ich doczyszczania 😊

      Usuń
  9. Bardzo ładny odcień, lubię takie nudziaki wpadające w fiolet. ;D

    OdpowiedzUsuń