środa, 3 stycznia 2018

Podsumowanie grudnia

Cześć :)

Witam Was bardzo serdecznie i zapraszam na podsumowanie poprzedniego miesiąca!






Mimo, że grudzień to miesiąc przedświątecznej krzątaniny podczas której na wszystko brakuje czasu, to starałam się nie próżnować i przygotować dla Was mnóstwo, mam nadzieję, ciekawych postów.

W grudniu pojawił się jeden post z cyklu "Kolorowy Zawór Głowy".  Wiem, że miałam publikować 2 razy na miesiąc, ale zupełnie nie starczyło mi na to czasu. Mam nadzieję, że inne zdobienia wynagrodzą Wam brak kolejnego swatch'a. Obiecuję też, że szaraczek, który pojawi się w następnym wpisie z tej serii na pewno Wam się spodoba :D

Miętowy




Na potrzeby Projektu Paznokciowego u Asiulcowej zmalowałam termiczne śnieżynki. Kolejne (khaki) pojawi się w styczniu - po czasie, ale wszystko nadrobię :)

Śnieg



W pierwszej połowie grudnia mogłyście oglądać u mnie jeszcze kilka zdobień o tematyce jesiennej:

Szmaragdowe listki




Ombre listki w nietypowych kolorach





Oczywiście nie mogło zabraknąć typowo zimowych i Świątecznych malunków:

Różowe Święta




Ostrokrzew




Mikołaj w kominie





Pojawiło się także mani inspirowane Leonidem Afremovem:


Inspirowane obrazami



Dodatkowo pojawiły się dwie recenzje:

Born Pretty Store: płytka BP-L060




Born Pretty Store: Top wodny






Postem zupełnie innym niż wszystkie dotychczasowe była:

Recenzja ze spotkania z firmą NCLA







Jeśli chodzi o paznokciowe nowości, to grudzień był dość obfity. A to wszystko przez paczuszki, które pozamawiałam w trakcie przecen na Black Friday. 

W ten sposób stałam się bardzo szczęśliwą posiadaczką takich rzeczy jak:

Piękna wakacyjna płytka B. Loves Plates - B.11 Summer Paradise,  którą miałam okazję odebrać osobiście z rąk Ani, założycielki firmy :)




Moje pierwsze w życiu płytki Uber Chic : Texture-licious-01, Texture-licious-02, Holly Jolly, Collection 2 oraz Collection 12. Szły do mnie ponad miesiąc - już myślałam, że zaginęły, ale szczęśliwie w końcu do mnie dotarły tuż przed Sylwestrem. Szkoda jedynie, że aktualnie jest już za późno na tę Świąteczną i będzie musiała pewnie poczekać do kolejnych Świąt. Ale resztę na pewno niedługo przetestuję :)




Nie mogło też zabraknąć lakierów. Punktem obowiązkowym na mojej liście były oczywiście lakiery Colour Alike. I tutaj poszalałam dość mocno (ach, ta przecena -40%), ale normalnie nie mogłam się oprzeć. Przygarnęłam 3 lakiery ze starszej kolekcji "The Butterfly lovers":  627 Butterfly dance, 629 Holy sin i 630 In your eyes. Dodatkowo skusiłam się na całą najnowszą kolekcję "Simply the best": 649 New York, New York, 650 Ginger & Fred, 651 Cheek to cheek, 652 Purple swing, 653 Kind of blue, kind of green, 654 Don't be jealous, 655 Funny Valentine i 656 Body & soul. Do koszyka wpadło też coś do stempli: 03 B. a Golden Quenn, 37 B. a Yellow Glow oraz 39 B. a Fuchsia Flash.




Tak teraz na to patrzę i ciśnie mi się na usta stwierdzenie, że 2017 rok zakończyłam z Colorowym przytupem ;)



Kolejną przesyłką jaką dostałam w grudniu była współpracowa paczuszka ze sklepu 👉Beauty Big Bang👈 zawierająca granatowy holograficzny lakier My Dance . W przesyłce była również mata, ale dostałam od firmy maila, że przez przypadek wysłali mi jakąś matę, która nie przeszła jeszcze testów, więc mam jej nie recenzować. 




W grudniu dwa razy uśmiechnęło się do mnie szczęście podczas konkursów i rozdań.

Od Jadwigi (👉@jagodowa00👈)  udało mi się wygrać zestaw: lakier Maga 7Z oraz ręcznie robioną przez nią bransoletkę z kolczykami. 




Natomiast na Facebookowym konkursie Maga Cosmetic Company wygrałam ich najnowszy produkt: Tęczowy Kryształek ;)






Ufff, koniec wpisu! Dotrwałyście? Bo straszny tasiemiec się zrobił :)


Ciekawa jestem jak Wam minął ostatni miesiąc 2017 roku. Na bogato czy może bardziej rozsądnie niż mnie? Dajcie znać które zdobienie wpadło Wam w oko najbardziej!


Do usłyszenia!

Nail Crazinesss

20 komentarzy:

  1. Ile pięknych zdobień i lakierów :) Naprawdę zaszalałaś z CA ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No no.. Piękne łupy i bardzo ładne prace..

    Co mi wpadło najbardziej w oko? No zgadnij ;)
    To chyba dość oczywiste, że płytki nie?? :D Zwłaszcza, że poza UC 12, żadnej z nich nie mam. Z chęcią obejrzę recenzje i mani z ich użyciem..

    Mi zaś grudzień minął dość spokojnie i bez większych szaleństw zakupowych.. Ale jak znam siebie, to na pewno nadrobię wkrótce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, ja za to u Ciebie zawsze ślinię się na widok płytek Lina 😉 Postaram się pokazać UC jak najszybciej 😊

      Usuń
  3. Ohoho :) Z "colorowym przytupem" na 100% ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi. Ale w styczniu będzie już dużo spokojniej 😊

      Usuń
  4. Grudzień był bardzo fajny, w końcu miałyśmy okazję się poznać osobiście, z czego bardzo się cieszyłam! :) Nowości całe mnóstwo, będzie co robić w nowym roku! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, pod tym względem grudzień był bardzo udany! :)

      Usuń
  5. Udany miesiąc na to wygląda :)
    Zapraszam na mojego bloga o paznokciach: https://mylovelylnails.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. What a lot of prettiness in this post :) Happy new year :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnóstwo świetnych stylizacji w tym miesiącu <3

    OdpowiedzUsuń
  8. faktycznie zaszalałaś, najbardziej podobają mi się płytki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu będę miała okazję dowiedzieć się osobiście o co tyle szumu z Uber Chic i czy faktycznie są takie świetne jak powiadają ;)

      Usuń
  9. świąteczne zdobienia najlepsze, ale termiczne śnieżynki wygrywają! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo je lubiłam i z przyjemnością nosiłam ;)

      Usuń