piątek, 10 maja 2019

Magnetyczne kwiatki

Cześć :)

Zapraszam na recenzję "kwiatkowego" magnesu od Born Pretty Store.




Jeśli używacie lakierów magnetycznych, to musicie mieć też do nich odpowiedni magnes.

Najczęściej spotykane magnesy dają nam efekt typowiego kociego oka (prosta linia). Przykładem takiego namagnesowania są np moje paznokcie:  👉tutaj 👈 lub 👉tutaj 👈.

Bywają też magnesy w kształcie kółka, dzięki czemu linia namagnesowania jest zaoblona. Przykład takiego magnesu możecie zobaczyć: 👉tutaj 👈.

Jakiś czas temu pojawił się na rynku jeszcze jeden typ magnesu, który oczywiście postanowiłam wypróbować. 

Jest to magnes (a raczej kilka małych magnesików), które są umieszczone po dwóch stronach "pisaka". Cały pisak ma długość ~14 cm. Zrobiony jest z plastiku w kolorze białego złota. Ozdobiony jest czarnym mandalowym wzorem i napisem Born Pretty Store. 



Jedna strona to 4 magnesiki słupki ułożone w jednej linii.



Druga strona to 5 magnesików kuleczek, które są ułożone w formie kwiatka.



Ja użyłam dziś właśnie tej drugiej końcówki.



Najpierw pomalowałam paznokcie 1 warstwą czarnego lakieru (China Glaze - Liquid Leather) a potem 1 warstwą lakieru Kaleidoscope  Mur-54 (seria Cat's Eye - Interstellar Cats) . 

Świeżo nałożony lakier od razu namagnesowałam. I tutaj byłam bardzo pozytywnie zaskoczona mocą magnesu. Powstały bardzo wyraźne kwiatki, nic się nie rozmyło i ostatecznie stworzyło b. oryginalny manicure.



Jak dla mnie fajna sprawa na szybkie a jednocześnie efektowne paznokcie. 


Jeśli byłybyście zainteresowane kupnem magnesu, to można go znaleźć na stronie Born Pretty Store pod numerkiem #43650 - 👉Magnetic Pen👈.
Przesyłka jest oczywiście darmowa. Jeśli będziecie robić zakupy, to pamiętajcie, że używając kodu MCMQ10 dostaniecie 10% zniżki na wszystkie nieprzecenione produkty!



Znacie ten rodzaj magnesu? Podoba Wam się efekt?




Do usłyszenia!

Nail Crazinesss 

8 komentarzy:

  1. Znam go, ale nie udało mi się uzyskać takiego ładnego efektu! Zazdroszczę, a sama mam zamiar użyć go na hybrydach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to też zależy od samego lakieru magnetycznego? Ja zauważyłam, że te z BPS są chyba ciut gorsze niż np Kaleidoscope.

      Usuń
  2. ciekawy efekt! ja jestem fanką klasycznej linii, ale czasem taka innowacja też jest fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze na pewno wrócę do tych kwiatków, ale chyba jesienią (czemu większość magnetyków jest taka ciemna>).

      Usuń
  3. poluje na niego i jakos nie moge sie zdecydować :D
    ciekawe czy z hybrydami też tak fajnie będzie współpracował?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, z hybrydami, to niestety Ci nie podpowiem, bo nie używam :/

      Usuń
  4. Przepiękny efekt uzyskałaś :)

    OdpowiedzUsuń