Cześć :)
Zapraszam na moje pierwsze zdobienie stworzone na potrzeby Projektu Paznokciowego prowadzonego przez Asiulcową.
Muszę przyznać, że w tym miesiącu przeszłam samą siebie. Nie dość, że zaczęłam swój własny cykl wpisów 👉Kolorowy Zawrót Głowy👈, biorę udział w wyzwaniu #glamnailschallenge oraz #autumnmanimadness na 👉Instagramie👈, to jeszcze postanowiłam dołączyć do projektu Asiulcowej 👉Projekt Paznokciowy👈. Jak się teraz nad tym zastanowię, to stwierdzam, że lekko mi chyba odbiło :) No ale z drugiej strony trzeba być odrobinę szalonym, żeby prowadzić takiego bloga :D (tak, tak drogie blogerki paznokciowe - nie jesteśmy do końca normalne :P hihi).
A tak na poważnie, to zapisałam się na ten Projekt, bo bardzo spodobały mi się tematy. Zresztą same zobaczcie:
I jest jeszcze jedna rzecz, która skusiła mnie do wzięcia udziału - czas na zmalowanie danego zdobienia to aż 2 tygodnie!
Oczywiście ja i tak zawsze działam wg zasady: "jak masz coś zrobić dziś, zrób to pojutrze - będziesz mieć 2 dni wolnego" :D Tym sposobem ledwo się wyrobiłam w tych dwóch tygodniach przeznaczonych na Mgłę. Ale najważniejsze, że jestem, mam zdobienie i zaraz Wam wszystko pokażę !
Bazą jest pokazywany Wam już wcześniej na blogu jasno szary 👉Sensique - 192 Wind👈.
Na nim, przy pomocy małego kawałka gąbeczki (takiego do makijażu), pociapkałam przypadkowo ułożone plamki trzema innymi lakierami:
- biały - Sally Hansen - 300 White on,
- ciemniejszy szary - Bell (bez numerka niestety),
- czarno-grafitowy - Sally Hansen - Oxide.
Mając gotowe tło zabrałam się za stemplowanie.
Wybrałam sobie wzór bezliściastego strasznego drzewa z halloweenowej płytki Born Pretty Store BP-L031. Dla urozmaicenia na serdecznym palcu na gałęzi wylądowała sowa a na kciuku ... zawisł wisielec :) Wzory przenosiły się na stempel i paznokcie bezbłędnie. Jedyna moja uwaga, to wielkość wzoru - to drzewo i gałęzie są ogromne (zresztą nawiedzone domy tak samo), że nie ma szans na zmieszczenie ich na paznokciu w całości.
Najpierw odbiłam wzór szarym lakierem Born Pretty Store - 444 (recenzowałam go 👉TUTAJ👈), a następnie ten sam wzór odbiłam jeszcze raz używając tym razem czarnego lakieru do stempli (też z Born Pretty Store). W ten sposób powstało coś na wzór cieni i znikających we mgle gałęzi.
Mała dygresja: jak już zmalowałam wszystko i robiłam zdjęcia, to tak mi się skojarzyło, że jest sobie wisielec i dynda na gałęzi w powiewach mocnego wiatru (no bo lakierem bazowym jest właśnie Wind) :)
Całość postanowiłam zmatowić (coś ostatnio podoba mi się matowe wykończenie). W tym celu użyłam jak zawsze Lovely Matte Top Coat.
Na koniec wrzucam standardowo spis wszystkich użytych produktów:
- Sensique - 192 Wind (jasno szary),
- Sally Hansen - 300 White on (biały),
- Bell (ciemny szary),
- Sally Hansen Oxide (grafitowy/czarny) ,
- gąbeczka (do makijażu lub zwykły zmywak kuchenny ;) ),
- Born Pretty Store - #37018 (szary stemplowy),
- Born Pretty Store - #22322 (czarny stemplowy),
- Born Pretty Store - BP-L031 - #23267 (płytka),
- Lovely Matte Top Coat(matowy top).
Przyznam się, że ten pierwszy temat wydawał mi się najtrudniejszy z całego projektu i najbardziej się go bałam. Ciekawa jestem jakie jest wasze zdanie - udało mi się namalować mgłę? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! :)
Zapraszam na moje pierwsze zdobienie stworzone na potrzeby Projektu Paznokciowego prowadzonego przez Asiulcową.
Muszę przyznać, że w tym miesiącu przeszłam samą siebie. Nie dość, że zaczęłam swój własny cykl wpisów 👉Kolorowy Zawrót Głowy👈, biorę udział w wyzwaniu #glamnailschallenge oraz #autumnmanimadness na 👉Instagramie👈, to jeszcze postanowiłam dołączyć do projektu Asiulcowej 👉Projekt Paznokciowy👈. Jak się teraz nad tym zastanowię, to stwierdzam, że lekko mi chyba odbiło :) No ale z drugiej strony trzeba być odrobinę szalonym, żeby prowadzić takiego bloga :D (tak, tak drogie blogerki paznokciowe - nie jesteśmy do końca normalne :P hihi).
A tak na poważnie, to zapisałam się na ten Projekt, bo bardzo spodobały mi się tematy. Zresztą same zobaczcie:
I jest jeszcze jedna rzecz, która skusiła mnie do wzięcia udziału - czas na zmalowanie danego zdobienia to aż 2 tygodnie!
Oczywiście ja i tak zawsze działam wg zasady: "jak masz coś zrobić dziś, zrób to pojutrze - będziesz mieć 2 dni wolnego" :D Tym sposobem ledwo się wyrobiłam w tych dwóch tygodniach przeznaczonych na Mgłę. Ale najważniejsze, że jestem, mam zdobienie i zaraz Wam wszystko pokażę !
Bazą jest pokazywany Wam już wcześniej na blogu jasno szary 👉Sensique - 192 Wind👈.
Na nim, przy pomocy małego kawałka gąbeczki (takiego do makijażu), pociapkałam przypadkowo ułożone plamki trzema innymi lakierami:
- biały - Sally Hansen - 300 White on,
- ciemniejszy szary - Bell (bez numerka niestety),
- czarno-grafitowy - Sally Hansen - Oxide.
Mając gotowe tło zabrałam się za stemplowanie.
Wybrałam sobie wzór bezliściastego strasznego drzewa z halloweenowej płytki Born Pretty Store BP-L031. Dla urozmaicenia na serdecznym palcu na gałęzi wylądowała sowa a na kciuku ... zawisł wisielec :) Wzory przenosiły się na stempel i paznokcie bezbłędnie. Jedyna moja uwaga, to wielkość wzoru - to drzewo i gałęzie są ogromne (zresztą nawiedzone domy tak samo), że nie ma szans na zmieszczenie ich na paznokciu w całości.
Najpierw odbiłam wzór szarym lakierem Born Pretty Store - 444 (recenzowałam go 👉TUTAJ👈), a następnie ten sam wzór odbiłam jeszcze raz używając tym razem czarnego lakieru do stempli (też z Born Pretty Store). W ten sposób powstało coś na wzór cieni i znikających we mgle gałęzi.
Mała dygresja: jak już zmalowałam wszystko i robiłam zdjęcia, to tak mi się skojarzyło, że jest sobie wisielec i dynda na gałęzi w powiewach mocnego wiatru (no bo lakierem bazowym jest właśnie Wind) :)
Całość postanowiłam zmatowić (coś ostatnio podoba mi się matowe wykończenie). W tym celu użyłam jak zawsze Lovely Matte Top Coat.
Na koniec wrzucam standardowo spis wszystkich użytych produktów:
- Sensique - 192 Wind (jasno szary),
- Sally Hansen - 300 White on (biały),
- Bell (ciemny szary),
- Sally Hansen Oxide (grafitowy/czarny) ,
- gąbeczka (do makijażu lub zwykły zmywak kuchenny ;) ),
- Born Pretty Store - #37018 (szary stemplowy),
- Born Pretty Store - #22322 (czarny stemplowy),
- Born Pretty Store - BP-L031 - #23267 (płytka),
- Lovely Matte Top Coat(matowy top).
Przyznam się, że ten pierwszy temat wydawał mi się najtrudniejszy z całego projektu i najbardziej się go bałam. Ciekawa jestem jakie jest wasze zdanie - udało mi się namalować mgłę? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! :)
Do usłyszenia!
Nail Crazinesss
świetnie wygląda Twoja mgła :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Cieszę się, że wyszło :)
UsuńJest mrocznie, jest slicznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zatem cel osiągnięty :D
UsuńStrasznie mi się podobają. :D
OdpowiedzUsuńJak miło, dziękuję :)
Usuńwow ale strasznie fajne mani
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie ;)
Usuńużyłam tej samej płytki ;) mgła jednoznacznie skojarzyła mi się z tą halloweenową atmosferą :D
OdpowiedzUsuńOO! jeszcze nie widziałam Twojego zdobienia, zaraz lecę oglądać ;)
UsuńAle swietnie wyglada. :). Ja ze zdobieniami na halloween nie jestem po drodze ale u Ciebie jest super!
OdpowiedzUsuńA ja jakoś się wkręciłam w tę tematykę w tym roku. Wcześniej nigdy nic nie malowałam, ale teraz mi się spodobało :)
UsuńO rany! Ten wisielec wygląda przerażająco ! ;)
OdpowiedzUsuńSłusznie! Pewnie gdzieś już straszy po nocach :)
UsuńI love how you created the base, and the stamping is perfect! :-)
OdpowiedzUsuńThank you, I'm glad you like it :)
UsuńFajne zdobienie, mgłę zdecydowanie widać!
OdpowiedzUsuńPS. Nigdy nie twierdziłam, że jestem normalna! <3
Uff, to dobrze, że widać. Bo nie wiedziałam czy uda mi się osiągnąć mglisty efekt :)
UsuńPs. ja to samo :D
Ekstra!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSuper! Chyba się zainspiruję tak w okolicach halloween :P
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak miło by mi było ;)
UsuńWyszło bardzo mrocznie - takim klimatem w zdobieniach na Halloween możesz mnie kupić ;-) Jak dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się spodobało. U mnie Halloweenowe zdobienia są różne - raz mroczne a raz z przymrużeniem oka :)
UsuńHalloweenowa mgła :) Zdobienie pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńI love it, it looks awesome! ♥
OdpowiedzUsuńThank you very much :)
UsuńMasz racje z tą nienormalnością... Przynajmniej jesli o mnie chodzi :p Ale powiem Ci, że z tymi projektami faktycznie poszalałaś ;)
OdpowiedzUsuńMani sliczne, mgła jak sie patrzy a Sensique Wind kocham mocno ❤️ ;)
Też uwielbiam tego szaraczka! Ale wiesz co Żanetko - bycie normalnym musiałoby być bardzo nudne, więc może lepiej jest jak jest ;D
UsuńPoradziłaś sobie świetnie! Trzymam kciuki za kolejne zdobienia z projektu ;)
OdpowiedzUsuńPaznokcie naprawdę są w temacie mgły (nie to co u mnie :D). Poza tym zrobiłaś im śliczne zdjęcia. No i jest krok po kroku. Ogólnie - wpis idealny :)
Może to i dobrze, że drzewo jest takie duże, bo dzięki temu na każdym paznokciu masz trochę inny wzór. Chociaż rozumiem, że chciałoby się odbić całe :P
~Weronika
Dzięki wielkie za miłe słowa - cieszę się, że zdobienie oraz cały wpis się podobają :) A nawet zastanawiałam się ostatnio, czy zamęczać Was fotkami "krok po kroku" - ale widzę, że tak :)
Usuń