Maga M-Ray R4

Cześć !

Dziś przychodzę do Was z multichromowym, flejkowym, pięknym lakierem. Ciekawe? To zapraszam dalej!

Od razu na wstępie mówię: zaopatrzcie się w duży kubek kawy czy herbaty, bo będzie duuużo zdjęć! :D Zupełnie nie potrafiłam się ograniczyć przy ich wybieraniu. Mam nadzieję, że  mi to wybaczycie :)

Nowością o której chcę Wam poopowiadać jest lakier firmy 👉Maga Cosmetic Company👈 o nazwie 👉R4👈, pochodzący z kolekcji M-Ray.

Lakier mieści się w małej kwadratowej buteleczce o pojemności 7ml.  

Składa się on z bezbarwnej bazy oraz zatopionych w niej flejków.  Czyli coś idealnego dla osób, które tak jak ja nie używają hybryd, a miałyby ochotę na efekt jaki dają flejki w słoiczkach. 

Producent pisze, że pełne krycie uzyska się po 2-3 warstwach. Ja jednak nie testowałam lakieru solo, a dałam go na warstwę czerni. W moim przypadku to jedna warstwa Golden Rose Rich Color 35. Nie przejmujcie się jeśli jedna warstwa czerni nie jest idealna, bo Maga i tak to wszystko zakryje ;) 

To co widzicie na moich paznokciach to tylko jedna warstwa Maga M-Ray R4! Byłam b. pozytywnie zaskoczona jak ładnie pokrył on płytkę paznokcia. Gdyby nie to, że wolę dać bazowy kolor pod spód, żeby nakreślić sobie "granice" to spokojnie 2 warstwy Magi wystarczyłyby do pełnego krycia.

Lakier nakłada się bardzo przyjemnie. Pędzelkiem można idealnie dojechać pod same skórki. Nie trzeba łowić flejków, bo nabierają się na pędzelek w b. dużej ilości (a mimo tego, lakier nie jest zbyt gęsty). 

I jeszcze słów kilka o kolorze. Siedziałam tak sobie z tymi paznokciami i obracałam je w każdą możliwą stronę (na tyle na ile pozwoliły mi nadgarstki rzecz jasna :) ) i zastanawiałam się jakie kolory widzę. I wyszło mi, że w zależności od kąta pojawiał się mix fioletowo-niebiesko-różowy lub mix różowo-miedziano-złoto-zielony. Zresztą co ja Wam będę dużo pisać - zdjęcia mówią same za siebie.

Oczywiście, aby złapać te wszystkie przejścia kolorów na fotkach, musiałam nieco pookręcać rękę, stąd tyle różnych póz :)

I tak podziwiając te zmiany kolorów (a trochę to trwało) doszłam do wniosku, że multichromy da się lubić .. ba! ... w niektórych można się nawet zakochać :D (bo wcześniej jakoś nie robiły na mnie większego wrażenia). 

Po pomalowaniu czuć na paznokciu lekką fakturkę, więc całość pokryłam solidną warstwą topu Seche Vite, żeby wszystko ładnie wygładzić i wyrównać. 

Początkowo chciałam zrobić zdjęcia w słońcu, ale mój aparat dosłownie ogłupiał. Na 80% zdjęć nie chciał złapać ostrości:/ Jednak dla porównania wrzucę Wam tu 3 fotki wykonane bezpośrednio w płomieniach słońca. 

Potem poczekałam na chmury (a o to w ostatnim czasie nie trudno) i dopiero wtedy udało mi się zrobić sensowne zdjęcia, które ukazują lakier w pełnej multichromowej krasie :) 

Wszystkie lakiery Maga można kupić na stronie producenta a ten dzisiejszy znajduje się konkretnie tutaj: 👉Maga M-Ray R4👈. 

Jest tu jeszcze ktoś czy zabiłam Was tą ilością zdjęć? ;-) Dajcie znać jak Wam się podoba ten lakier i czy lubicie tego typu efekt na swoich paznokciach! 

Do usłyszenia!

Nail Crazinesss