sobota, 27 października 2018

Wampiry atakują !

Cześć :)

Mimo, iż sama nie obchodzę "święta" Halloween, to po raz kolejny zapraszam Was na upiorny post :)



Bo przecież fakt, iż się nie przebieram, ani nie imprezuję 31 października, nie znaczy, że coś Halloweenowego nie może wylądować na moich paznokciach!

Szczególnie, że w tym roku dołączyła do moich zbiorów płytka B.09 Spooky Halloween od B. Loves Plates



Jeszcze na wstępie przyznam się bez bicia, że kolorystyczną inspiracją została cudna praca Magdy z bloga sneakyhobby.blogspot.com.  Jak tylko zobaczyłam to zdobienie 👉@mgielkam👈, to od razu wiedziałam, że chcę zmalować coś właśnie w tych kolorach. Swoją drogą jeśli jeszcze nie znacie prac Magdy, to koniecznie do niej zajrzyjcie. Tworzy piękne zdobienia a te Halloweenowe są jej ulubionymi, więc znajdziecie tam sporo inspiracji :)

Okazało się, że ta piękna czerwień (China Glaze - Ruby Pumps), której użyła Magda, znajduje się również i w mojej kolekcji! 



Rzadko kiedy tak piszę (czy myślę), ale jest to już kultowy lakier :) Nie dziwię się - tak pięknej czerwonej błyskotki nie widziałam nigdzie indziej. Kryje po dwóch warstwach, cienki pędzelek pozwala bezproblemowo dotrzeć lakierem pod same skórki, szybko schnie i co najważniejsze - wygląda obłędnie!  Mnie się kojarzy bardzo Bożonarodzeniowo. 

Oba wzory - tak jak pisałam wyżej - pochodzą z płytki B.09 Spooky Halloween.



Czerwone wampirze usteczka wykonałam moją ulubioną metodą stemplowania: reverse stamping. Do ich odbicia użyłam kolejnej tęczowej nowości czyli czarnego lakieru BLP01 B. a Black Hole.  To był mój pierwszy raz z tym lakierem.  Póki co chciałabym go jeszcze kilka razy przetestować w innych zdobieniach zanim napiszę coś więcej. Ale już teraz mogę stwierdzić, że się polubimy ;) 




Słodkie wampirze usteczka wypełniłam kolorami i na końcu stwierdziłam, że użycie brokatowego lakieru spowodowało, że wyglądają trochę jakby były pomalowane jakimś błyszczykiem ;D Taki całuśny wampirek (albo wampirzyca) :)

Zacieki natomiast odbiłam najpierw zwykłym czerwonym lakierem stemplowym a potem cienkim pędzelkiem naniosłam na nie dodatkowo Ruby Pumps, żeby wpasowały się w całość. Swoją drogą fajnie byłoby mieć taką ładną brokatową krew ;D Hihi :)

Bazą na obu akcentowych paznokciach został szary Bell 701 z serii Air Flow (straszny z niego staruszek, ale trzyma się bardzo dobrze). 

Gotowe zdobienie pociągnęłam standardowo warstwą topu nabłyszczającego. Nadal używam HK Girl od Glisten & Glow, ale powoli się kończy ;/




Jak Wam się widzą takie krwiste pazurki ? 




Do usłyszenia!

Nail Crazinesss

13 komentarzy:

  1. Ruby Pumps is an amazing looking polish, I love it ! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes, it's one of the most beautiful red polishes I own :)

      Usuń
  2. Ruby Pumps is really amazing, and your manicure too! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super mani! Mam tę chineczkę i też uważam, że jest obłędna ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem czemu tak długo zwlekałam z jej zakupem. Szczególnie, że nie jest droga - można ją kupić zaledwie za 13 zł :)

      Usuń
  4. Świetnie skomponowane zdobienie. Szarość, czerwień i ten wzór.. Mega :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie to wygląda! Śmieszne stwierdzenie z tą brokatową krwią :D
    Ten lakier z BLP na pewno przypadnie Ci do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że w międzyczasie zrobiłam już z nim kolejne 2 zdobienia i masz rację! Jest fantastyczny! :)

      Usuń