poniedziałek, 3 czerwca 2019

Trzy drobinkowce od Golden Rose

Cześć :)

Zapraszam na post z trzema lakierami od Golden Rose !






Na dziś wybrałam dla Was 3 różne odcienie lakierów Golden Rose z serii Ice Chic.
Każdy jest inny, ma inny odcień, ale wszystkie łączy to, iż mają w sobie drobniutki shimmer.

Myślę, że wśród tych trzech odcieni, znajdzie dla siebie coś  zarówno osoba lubiąca naturalny wygląd, miłośniczka klasycznej i eleganckiej czerwieni oraz dziewczyna lubiąca niecodzienne i nie do końca oczywiste kolory.

Ale już przestaję gadać i zapraszam na zdjęcia :)


Golden Rose Ice Chic 90






Jest to bardzo delikatny i naturalny odcień nude. To takie pomieszanie beżu z nutką różu.
Fakt, że lakier zawiera shimmer (drobniusieńkie drobinki w kolorze różu i srebra) sprawia, że nie wygląda na paznokciach płasko, a w słońcu ładnie odbija światło.

Jak to często bywa z jasnymi kolorami - krycie jest nieco słabsze. Do pełnego krycia potrzeba 3 warstw. U mnie widzicie 2 warstwy malowane pędzelkiem oraz trzecią "wytycaną" gąbeczką - po prostu nie chciałam aby były widoczne pociągnięcia pędzelka (delikatne, ale jednak widoczne).  Na to dałam 1 warstwę topu Golden Rose Prodigy Gel Top Coat. 


Golden Rose Ice Chic 42






Jest to przepiękne, eleganckie i, moim zdaniem, bardzo sexowne bordo. To taki kolor, który będzie idealny do jesiennych stylizacji. Ale w sumie zimą, latem czy wiosną też można go nosić :) 

Lakier zawiera w sobie całe mnóstwo czerwonych mikro drobinek, które powodują, że wykończenie jest delikatnie metaliczne. Pociągnięć pędzelka zupełnie nie widać. Lakier kryje po dwóch warstwach, szybko schnie a konsystencja jest z tych "w sam raz" (nie za rzadka, nie za gęsta).  U mnie widzicie 2 warstwy lakieru + 1 warstwę topu Golden Rose Prodigy Gel Top Coat. 


Golden Rose Ice Chic 60






Z ostatnim, trzecim lakierem miałam największą zagwozdkę, bo nie wiedziałam jak do końca opisać ten kolor. To takie połączenie ciemnej szarości, stali, grafitu i granatu.  Fakt, że pływa w nim shimmer w kolorze srebrnym, fioletowym a nawet różowym, powoduje, że lakier jest jeszcze piękniejszy i niepowtarzalny. Starałam się złapać urok drobin na zdjęciach (co nie było łatwe), więc poniżej wrzucam jeszcze dodatkowe zbliżenie na samą buteleczkę. 




Jeśli chodzi o aplikację, to jest praktycznie identyczna jak w przypadku bordowego poprzednika: 2 warstwy, szybkie schnięcie i nie ma obawy o zalane skórki :)



Ciekawa jestem, który z tych trzech kolorów jest najbardziej "Wasz". Ja, jako miłośniczka niebieskości, skłaniam się chyba najbardziej ku Ice Chic 60. Choć nie powiem, w bordowych paznokciach też czułam się bardzo dobrze :)








Przypominam, że wszystkie lakiery Golden Rose można kupić na stronie internetowej 👉Golden Rose👈 bądź w jednym z wielu sklepów stacjonarnych. Kolekcja Ice Chic znajduje się tutaj: 👉Ice Chic👈. Każdy lakier kosztuje 7,90 zł. 




Do usłyszenia!

Nail Crazinesss

14 komentarzy:

  1. Ten ostatni kolorek najbardziej mi się podoba :) Nude jest dla mnie zbyt perłowy, a czerwony, to czerwony - nie moje klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mnie też najbardziej przemawia ten szarobury grafit ;)

      Usuń
  2. Pierwszy kolor zdecydowanie mój :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yhm, pamiętam, że jesteś wielbicielką takich nudziakowych i różowych odcieni :)

      Usuń
  3. ten stalowo-grafitowy mam w swojej kolekcji, ale nie wiem dlaczego użyłam go tylko raz czy dwa, bo jest piękny! bordo również bardzo mi się podoba <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, wybrałaś go sobie w ramach nagrody ;) Jest b. fajny :)

      Usuń
  4. They are all beautiful, my favourite is Golden Rose Ice Chic 60, I simply adore it :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. To nie do końca moje wykończenie, jednak przy tym stalowym kolorze mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkie są ładne, ale ostatni najciekawszy moim zdaniem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne lakiery! Moim ulubieńcem zdecydowanie jest numerek jeden - cuuudo! <3
    Pozdrawiam,
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Olu. Czyli delikatna klasyka jest tym co lubisz :)

      Usuń