STRONA GŁÓWNA

wtorek, 13 lutego 2018

Topy a'la syrenka - porównanie

Cześć :)

Jak większość z Was pewnie zauważyła, nie maluję paznokci lakierami hybrydowymi. A skoro ich nie używam, to omijają mnie różne fajne efekty, które można na nich osiągnąć. 
Ale czy tak do końca ? 
Dziś zaprezentuję Wam 4 topy, które moim zdaniem mogą z powodzeniem imitować efekt syrenki.



Tak jak wspomniałam we wstępie, zobaczycie dziś 4 lakiery tradycyjne, które nałożone na kolorową (w moim przypadku białą i czarną) bazę dadzą nam efekt zbliżony do efektu syrenki. Niektóre bardziej a niektóre mniej przypominają oryginalną syrenkę, ale każdy z nich jest, moim zdaniem, godzien uwagi.

Żeby zanadto się nie rozpisywać, przystąpię do szczegółów!

Wspomniane wyżej 4 topy, to:

1. Deni Carte - Efekt Syrenki S1
2. Wibo (Secret of you) - 49
3. Wibo (Diamonds are forever) - 1
4. Sally Hansen (Satin Glam) - Crystalline 02

Na początek pokażę Wam jak wyglądają położone na czarną i białą bazę (w każdym przypadku jest to 1 warstwa topu).


Deni Carte - Efekt Syrenki S1

Najbardziej złoty ze wszystkich czterech topów. Drobinki są bardzo drobne i rozkładają się na paznokciu równomiernie. Czas wysychania w granicach normy :) 
Pojemność: 10 ml. 
Cena: ~7 zł (do kupienia np na stronie producenta: denicarte.pl).





Wibo (Secret of you) - 49

Wielkość drobinek jest identyczna jak w przypadku Deni Carte, jednak mają one nieco zimniejsze tony. Można w nim dostrzec przebłyski w kolorze złotym czy niebieskim.
Pojemność: 8 ml. 
Cena: hmm, nie pamiętam, ale na pewno nie był drogi :) Niestety nie jest już dostępny, bo była to limitka sprzedawana w Lidlu.





Wibo (Diamonds are forever) - 1

Ten top posiada największe drobinki ze wszystkich. Jest ich odrobinę mniej niż w pozostałych lakierach, ale nadal rozkładają się równomiernie. Kolorystycznie jest w nim najwięcej srebra i niebieskości a pod niektórymi kątami można dostrzec nawet lekki fiolet. 
Pojemność: 8,5 ml. 
Cena: ~8,5 zł (do kupienia np na stronie producenta: sklepwibo.pl). 





Sally Hansen (Satin Glam) - Crystalline 02

Ostatni z czwórki wyróżnia się głównie tym, że wysycha na mat. A w sumie bardziej nawet na taką satynę (zgodnie z nazwą całej serii). Jest najgęściej wypakowany drobinkami i są one najmniejsze ze wszystkich czterech porównywanych topów i najbardziej multikolorowe. Crystalline może też uchodzić jako samodzielny lakier (a nie jako top) - dawno temu sprawdzałam i do pełnego krycia potrzebuje ~4 warstw. Schnie jednak błyskawiczne, więc nie jest to uciążliwe.
Pojemność: 10 ml. 
Cena: ~15 zł (do kupienia np na allegro).





Tutaj jeszcze zestawiłam je wszystkie obok siebie, żeby było widać jaka jest między nimi różnica. 






Dodatkowo informuję, że Deni Carte ma w swojej serii "Efekt Syrenki" aż 7 różnych topów od S1 do S7. Trzy z nich pokazywałam u siebie na blogu  👉Deni Carte S1, S6, S7 - Porównanie👈.  Zaś S1 użyłam już wcześniej do dwóch zdobień: 👉Czarno białe negative-space👈 i 👉Ostrokrzew👈.

Sally Hansen także lądował już u mnie dwukrotnie. Raz na białej bazie: 👉Sugar Skull👈 a raz bez bazy jako tło do stempli:  👉Ślubne negative space👈

Wibo Diamonds are forever 1 mogłyście u mnie zobaczyć póki raz na fioletowo-szarej bazie:  👉ManiSwap👈 a w poprzednim poście na miętowej bazie: 👉PasteLove👈.


Oczywiście w kometarzach dajcie znać, który z tej czwórki przypadł Wam do gustu najbardziej i czy używacie topów, które imitują hybrydową syrenkę. A może macie jakieś inne tego typu lakiery godne polecenia?

Do usłyszenia!

Nail Crazinesss

41 komentarzy:

  1. na czarnym wszystkie efekty super! :D Dużo lepiej niż na białym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na czarnym są na pewno bardziej widoczne. Ale powiem Ci, że na białym taki delikatny, ledwo widoczny efekt też potrafi cieszyć oko ;)

      Usuń
  2. Wiesz co, mi sie wydaje, ze zaden w 100% nie oddaje syrenkowego efektu. Ale ten top z Wibo Diamonds are forever mam i sobie chwale

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, ze w 100% nie jest to to samo. Stąd pisałam, że jedynie imitują ;)

      Usuń
  3. Efekt ciekawy, chociaż nie tak fajny jak w przypadku dobrego pyłku syrenkowego. Ten z Sally podoba mi się najbardziej

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Warto mieć w swoich zbiorach choć 1 tego typu top :)

      Usuń
  5. oj nie ... zdecydowanie wolę efekt na hybrydach prawdziwych pyłków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety hybryd nie używam, więc muszę się zadowolić substytutami :)

      Usuń
    2. Nie, wcale nie musisz :) Ja wcieram syrenki w zwykły lakier. Ważne jest tylko wyczucie momentu :)

      Usuń
    3. Hmmm, no to może zaopatrzę się w jedną i jednak przetestuję.

      Usuń
    4. A ja wcieram w klej do folii transferowej, a tutaj jeszcze jest przetestowany sposób na primer: http://colorshade45.blogspot.com/2018/01/syrenka-na-zwykym-lakierze.html :)

      Usuń
  6. Też mam ten z Deni Carte i jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deni Carte jest na prawdę godzien uwagi. Szczególnie, że nie kosztuje dużo.

      Usuń
  7. Wszystkie piękne, średnio lubię mat (nie wiem dlaczego) ale Sally Hansen świetnie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie lubisz matu zawsze można go pociągnąć warstwą błyszczącego topu :D Wtedy błyszczy jeszcze bardziej :D

      Usuń
  8. Na białym wyglądają bardzo podobnie, dopiero różnice widać na czarnej bazia :) Sally Hansen mam u siebie i bardzo go lubiłam stosować - reszty nie znam, ale wszystkie wyglądają bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ciut inny, ale każdy ma coś w sobie. Lubię je jako delikatny dodatek do zdobień.

      Usuń
  9. Na czarnej bazie wyglądają wszystkie bardzo ładnie, ale do typowego efektu syrenki jeszcze im brakuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem, dlatego pisałam, że są podobne a nie takie same.

      Usuń
  10. Jakoś mnie nigdy nie przekonywały te topy a la syrenka. Miałam ten Wibo, ale w sumie szybko zaczęłam żałować wydanych na niego pieniedzy. Tak jak na hybrydach uwielbiam efekt syrenki, tak przy zwykłych lakierach chyba najbardziej lubię delikatne holo mgiełki ♥
    W każdym razie - super post, bardzo przydatny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem sama szukam po necie różnych porównań, więc mam nadzieję, że mój post też się komuś przyda.

      Usuń
  11. Bardzo ładnie wciera się w zwykłe lakiery pyłki z Whats Up Nails :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zaraz sobie zapiszę. Może kiedyś się szarpnę na zakupy u nich. Marzą mi się też ich płytki i szablony :)

      Usuń
  12. I really like effect toppers :)

    OdpowiedzUsuń
  13. great post, maybe follow for follow
    http://goldeeenboy.blogspot.ba/

    OdpowiedzUsuń
  14. I really like all of them! Yes, they are more visible on black or any dark nail polish, but on white they have a very special and beautiful effect! :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. podoba mi się ta satynka z SH :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jeszcze jej nie masz, to radzę się w nią zaopatrzyć - jest piękna :)

      Usuń
  16. Ja używam topu-syrenki z My Secret i jeszcze jakiegoś Eveline kupionego kiedyś w Biedronce. Też dają radę, szczególnie ten Eveline. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOoo, a tych nie znam! Dlaczego ja ich w takim razie nie mam skoro są fajne ? :) Hihi

      Usuń
  17. Fajne zestawienie. Ja mam ten z Wibo, ale taki bardziej opalizujący na różowo- fioletowo i efekt oczywiście nie jest taki, jaki mocny, ale jak na lakierowy może być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię czasem takie delikatne efekty - niby nic a jednak coś ;)

      Usuń
  18. Mam Secret of you id Wibo i bardzo go lubię :) Jednak bardziej od topów wole pyłki wcierać, choć przyznam szczerze że syrenkę i unicorn wciera mi się w tradycyjny lakier najgorzej :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jakoś pyłki nie porwały. Wiem, że niby można je okiełznać nawet na tradycyjnym lakierze, ale póki co ich nie stosuję. Ale nie mówię "nigdy", bo metaliki i termiczne też mnie kiedyś nie kręciły... tak jak Ciebie holo ;P

      Usuń
  19. Ostatnio wynalazłam sposób na tradycyjną syrenkę na zwykłym lakierze - pisałam o tym cały post u siebie. Na lakier daj primer bezkwasowy, jak trochę przeschnie, wetrzj syrenkę :D nie ma właściwie różnicy, może nawet ładniej lśni niż na hybrydzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, pamiętam, czytałam. Jak przy okazji jakichś paznokciowych zakupów zaopatrzę się w primer, to dokupię też sobie na pewno jakiś pyłek i koniecznie przetestuję :)

      Usuń