Cześć :)
Dziś zapraszam Was na kolejny wpis z cyklu "ABCadło z pieca spadło!". Tym razem pod lupę bierzemy literę:
No w końcu przy literze "K" miałam jakiś wybór! Oczywiście posiadanie kilkunastu lakierów pasujących do tematu wcale nie ułatwiło ani nie przyspieszyło wyboru :) Dłuższą chwilę siedziałam przed szufladą i dumałam i dumałam i dumałam :) Ostatecznie stwierdziłam, że dawno na blogu nie gościł kolor brązowy. Tak więc złapałam w dłoń buteleczkę lakieru Kiko - 374 Pearly Chocolate Noir i pobiegłam malować.
Lakier ten pojawił się w mojej kolekcji dość niedawno (pokazywałam go w nowościach marca 👉TUTAJ👈). Długo się zbierałam do jego kupna bo stacjonarnie był zawsze niedostępny. Ale w końcu przy super promocji w sklepie internetowym trafił w moje łapki a teraz na moje paznokcie i mogę Wam go pokazać z bliska :)
Tak jak wszystkie lakiery Kiko z tej serii emalia znajduje się w prostokątnej szklanej buteleczce o pojemności 11ml.
Zgrabna, w miarę wąska zakrętka bardzo wygodnie leży w dłoni podczas malowania a plastik z jakiego jest wykonana jest taki lekko chropowaty, więc nie ma mowy o wyślizgiwaniu się z rąk.
Pędzelek jest średniej grubości ale bardzo dobrze wyprofilowany. Malowało mi się nim mega wygodnie - jest na tyle szeroki, że w trzech wprawnych ruchach pokryjemy całą płytkę a jednocześnie na tyle wąski, że można nim bezpiecznie i precyzyjnie manewrować przy skórkach.
Konsystencja z tych bardziej rzadkich niż gęstych. Warto więc nabierać ciut mniej lakieru na pędzelek, bo zapobiegniemy wtedy zalewaniu skórek i ułatwi nam to pokrycie paznokcia cienką warstwą. A właśnie takie dwie cienkie warstwy są wystarczające do pełnego krycia.
Lakier schnie szybko i wysycha do całkiem ładnego błysku. Ja nie pokrywałam go żadnym topem.
No i jeszcze dwa słowa o kolorze (choć jaki jest to każdy widzi na fotkach :P). Wiem, że wiele osób nie przepada za brązem na paznokciach. Ja jednak uważam, że odpowiedni odcień może wyglądać bardzo elegancko. Ten jest bardzo ciemny i w cieniu można go pomylić nawet z czernią. Dwa poniższe zdjęcia są robione w pochmurny dzień bez słońca:
A tutaj zobaczcie jak w słońcu ukazuje się bardzo drobny shimmer w odcieniach brązu, miedzi i złota. Wydaje mi się, że lakier byłby idealny na słoneczną jesień :)
I co sądzicie o tym kolorze? Lubicie brązy i lakiery Kiko ?
Dziś zapraszam Was na kolejny wpis z cyklu "ABCadło z pieca spadło!". Tym razem pod lupę bierzemy literę:
No w końcu przy literze "K" miałam jakiś wybór! Oczywiście posiadanie kilkunastu lakierów pasujących do tematu wcale nie ułatwiło ani nie przyspieszyło wyboru :) Dłuższą chwilę siedziałam przed szufladą i dumałam i dumałam i dumałam :) Ostatecznie stwierdziłam, że dawno na blogu nie gościł kolor brązowy. Tak więc złapałam w dłoń buteleczkę lakieru Kiko - 374 Pearly Chocolate Noir i pobiegłam malować.
Lakier ten pojawił się w mojej kolekcji dość niedawno (pokazywałam go w nowościach marca 👉TUTAJ👈). Długo się zbierałam do jego kupna bo stacjonarnie był zawsze niedostępny. Ale w końcu przy super promocji w sklepie internetowym trafił w moje łapki a teraz na moje paznokcie i mogę Wam go pokazać z bliska :)
Tak jak wszystkie lakiery Kiko z tej serii emalia znajduje się w prostokątnej szklanej buteleczce o pojemności 11ml.
Zgrabna, w miarę wąska zakrętka bardzo wygodnie leży w dłoni podczas malowania a plastik z jakiego jest wykonana jest taki lekko chropowaty, więc nie ma mowy o wyślizgiwaniu się z rąk.
Pędzelek jest średniej grubości ale bardzo dobrze wyprofilowany. Malowało mi się nim mega wygodnie - jest na tyle szeroki, że w trzech wprawnych ruchach pokryjemy całą płytkę a jednocześnie na tyle wąski, że można nim bezpiecznie i precyzyjnie manewrować przy skórkach.
sztuczne światło |
Konsystencja z tych bardziej rzadkich niż gęstych. Warto więc nabierać ciut mniej lakieru na pędzelek, bo zapobiegniemy wtedy zalewaniu skórek i ułatwi nam to pokrycie paznokcia cienką warstwą. A właśnie takie dwie cienkie warstwy są wystarczające do pełnego krycia.
Lakier schnie szybko i wysycha do całkiem ładnego błysku. Ja nie pokrywałam go żadnym topem.
No i jeszcze dwa słowa o kolorze (choć jaki jest to każdy widzi na fotkach :P). Wiem, że wiele osób nie przepada za brązem na paznokciach. Ja jednak uważam, że odpowiedni odcień może wyglądać bardzo elegancko. Ten jest bardzo ciemny i w cieniu można go pomylić nawet z czernią. Dwa poniższe zdjęcia są robione w pochmurny dzień bez słońca:
A tutaj zobaczcie jak w słońcu ukazuje się bardzo drobny shimmer w odcieniach brązu, miedzi i złota. Wydaje mi się, że lakier byłby idealny na słoneczną jesień :)
I co sądzicie o tym kolorze? Lubicie brązy i lakiery Kiko ?
Pozostałe wpisy z serii ABCadło z pieca spadło znajdziecie tutaj:
F jak ... Flormar - Satin Matte - Cobalt
G jak ... Golden Rose Rich Color - 136
H jak ... Hean 443
I jak ... Ingrid 530
J jak ... Joko - 101 Magenta
G jak ... Golden Rose Rich Color - 136
H jak ... Hean 443
I jak ... Ingrid 530
J jak ... Joko - 101 Magenta
Do usłyszenia !
Nail Crazinesss
Kiko mam niewiele i w takich bardziej wiosennych odcieniach. Ja lubię wszystkie kolory, brązy również, choć mam ich chyba najmniej, bo używam głównie jesienią. Ten jest piękny, a to co mnie urzekło to shimmer - jest bajeczny <3
OdpowiedzUsuńJa Kiko mam już małą (a może niemałą?) gromadkę. Bardzo polubiłam te lakiery - są tanie i świetne jakościowo. Na ten chorowałam od dłuższego czasu. W mojej kolekcji najmniej jest chyba brązu i złota.
UsuńLubię takie kolory na zimę i jesień, mam nawet coś podobnego z Golden Rose. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie - na jesień będzie jak znalazł :)
UsuńZ Kiko chyba nie mam żadnego lakieru :P Ten wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńOj, to koniecznie musisz nadrobić. Namawiam !
UsuńChyba kupilam ten sam ostatnio, mimo ze nie przepadam za brazem, to ten shimmer mnie skusil ;-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie 90% uroku daje ten shimmer :) Bez niego lakier byłby zwykłym ciemnym brązem ;)
UsuńJesienny, ale ładny, jestem za.
OdpowiedzUsuńZwykły kremowy brąz na pewno nie nosiłby się tak fajnie jak ten :)
OdpowiedzUsuńKurczę chyba mam mega podobny, albo nawet ten same w domu 😁 tylko nie pamiętam numery ale ładny jest ☺ pogoda jesienna to kolorek też 😁
OdpowiedzUsuńI to są problemy prawdziwej lakieromaniaczki - mam już ten lakier/kolor czy nie? Hihi :-) A co do pogody to nawet nie mów - jak już wychodzi słonko to wiatr zaraz nawieje chmury i deszcz :/
UsuńKiedyś znałam wszystkie nazwy i numery, ale teraz pracuję na hybrydach prawie ciągle i tych zwykłych już nie pamiętam :D
Usuńładny!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńFajny! A pogoda w tym maju coś właśnie iście jesienna :P
OdpowiedzUsuńNo wiem właśnie:/ Bardziej mam nastrój na noszenie takich brązów niż neonów przez to.
Usuńładniutki
OdpowiedzUsuńyhm :)
UsuńPomimo, że nie pałam miłością do brązów, to nawet dosyć często je noszę, a ten okaz z shimmerem wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńJa długo się przekonywałam do brązów ale dobrze dobrany i ciekawy odcień może wyglądać b. fajnie na dłoniach :)
Usuń