Start !

Cześć :)

W końcu po kilku namowach oraz po dłuższej chwili zwlekania postanowiłam założyć własnego paznokciowego bloga. Od dawna interesuję się hobbystycznie tą tematyką i często zaglądam na inne pazurkowe blogi, więc czemu by nie podzielić się ze światem moimi pomysłami na zdobienie paznokci :) 

Tak więc wszystkich chętnych zapraszam do czytania!

Na początek mam swatch lakieru Morgan Taylor - Let's Get Frosty z kolekcji Wrapped in Glamour 2016.

Kolor określiłabym jako srebrne złoto lub złote srebro. Bo nie jest ani jednym ani drugim tylko idealnym połączeniem tych dwóch odcieni. Osobiście bardzo przypadł mi do gustu, gdyż czysto złotych lakierów nie lubię solo na paznokciach (zawsze wydają mi się zbyt żółte) a srebrne wydają mi się zawsze za zimne.

Lakier ma srebrną bazę w której pływają złote oraz miedziane drobinki. Nie powodują one jednak jakiejś chropowatości i jedna zwykła warstwa topu spokojnie wyrówna powierzchnię. 

Ze zmywaniem również nie miałam problemu - wystarczy jedynie przytrzymać wacik ciut dłużej niż przy zmywaniu zwykłych kremów. 

Schnie szybko, krycie ma również b. dobre - na zdjęciu widzicie 2 warstwy bez topu. 

No i muszę powiedzieć, że trwałość mnie b. pozytywnie zaskoczyła - wytrzymał ~5 dni bez żadnych odprysków ani startych końcówek, choć eksploatowałam go na maxa (towarzyszył mi podczas przedświątecznych porządków i gotowania, więc możecie sobie wyobrazić na jakie warunki został narażony :)).

W następnym poście wrzucę proste i szybkie zdobienie, które zrobiłam z jego udziałem.