sobota, 15 kwietnia 2017

Wielkanocne zajączki - Harunouta review

Cześć Zajączki :)

Coś kwiecień jest dla mnie bogaty w przesyłki współpracowe:) Jeśli śledzicie mój profil na 👉Instagramie👈 to pewnie widziałyście już, że nawiązałam współpracę ze sklepem  👉Harunouta👈. A jeśli widziałyście co od nich dostałam (tzn sama sobie wybrałam ;) ) to pewnie się domyślacie który z produktów będzie dziś recenzowany :)
Zatem nie przedłużając zapraszam Was na recenzję Wielkanocnej płytki 春の歌- L033.
Wiem, że pewnie większość z Was (jeśli nie wszystkie)  ma tego typu płytki u siebie ale tak czy siak na początek poopowiadam Wam trochę o samej płytce.
  Jest to prostokątna płytka o wymiarach ~12 x 6cm, która z tyłu podklejona jest plastikiem zabezpieczającym nasze paluszki przed pokaleczeniem ( i słusznie, bo mając też płytki bez tego plastiku zdarzyło mi się nimi lekko pociąć).  Przód płytki zabezpieczony jest niebieską folią, którą przed pierwszym użyciem należy ściągnąć.

Nazwa płytki to  春の歌- L033. Te śmieszne krzaczki wrzuciłam z ciekawości do google translatora i przetłumaczyło mi to jako "wiosenna piosenka". 

Tematyka samej płytki jest głównie Wielkanocna. Znajdziemy na niej zarówno kurczaczka, wieeele pisanek, zajączki ale też wzory, które możemy wykorzystać poza Wielkanocą - kwiatki, pszczółkę, motylka. 
  W przypadku tej płytki ciężko mi napisać które wzory są pojedyncze a które całopaznokciowe - wszystko zależy zarówno od wielkości paznokci oraz od tego jak będziemy stemplować :) Na pewno do całopaznokciowych zalicza się wzór w prawym górnym rogu. 
  Jakościowo płytka jest świetna (zresztą jak wszystkie płytki Harunouta i Born Pretty Store, z którymi miałam do czynienia). Nie mam jej nic do zarzucenia. 

Płytkę możecie kupić na stronie Harunouta.com (baner przeniesie Was do strony sklepu)



Konkretnie ta płytka znajduje się 👉TUTAJ👈 i na chwilę obecną kosztuje 299JPY (jenów japońskich) czyli w przeliczeniu 2,66$.  Przesyłka jest zawsze darmowa.

Dodatkowo sklep przygotował dla mnie i dla Was specjalny kod CEST3000, który daje 300JPY zniżki przy zakupach za min. 2000JPY.

Tyle o sprawach technicznych. Przejdźmy teraz do tej części posta w której pokażę Wam moje zdobienie wielkanocne z użyciem tej płyteczki :)
 
 
Od samego początku jak tylko zobaczyłam na stronie tę płytkę, wiedziałam, że najpierw chcę użyć wzoru z zajączkiem w okularach.

Czyż nie jest on przeuroczy? Taki poważny i  przez te okulary wygląda na jakiegoś zajączka naukowca :) 

Zaczęłam od bazowych kolorów: 
- biały - Essence Wild White Ways: jedna warstwa, bo i tak wiedziałam, że pokryję go innymi kolorami i miał robić tylko za tło,
- fioletowy - Kiko  - 338 Light Lavender: przepięknie kryje po dwóch cieniutkich warstwach i do tego ta super jakość!,
- niebieski - Kiko -  340 Light Blue: jakość i krycie tak samo świetne jak u jego fioletowego braciszka.

Następnie zabrałam się za stemplowe naklejki. Czarnym lakierem do stempli z BPS poodbijałam zajączka na kilku stemplach (o kilka zajączków więcej, tak dla pewności, bo a nóż mi się coś nie uda) i zabrałam się za kolorowanie. Do tego użyłam trzech powyższych lakierów oraz srebrnego Essence - 141 Icy Princess (do okularków). Wszystko to wypełniałam ultra cieniutkim pędzelkiem od BPS.





Gotowe kolorowanki pociągnęłam warstwą bezbarwnego lakieru i kiedy był już ciut wyschnięty (ale nie całkiem na wiór) to podważyłam, umiejscowiłam na paznokciach i pociągnęłam warstwą bezbarwnego topu.

Niestety powstało mi przy tym kilka bąbelków:/ Zawsze tak mi się dzieje. Może macie jakieś rady jak zrobić stemplowe naklejki bez bąbli? Bardzo chętnie wysłucham!

Resztę białych paznokci postanowiłam przyozdobić maziajami  używając fioletowego, niebieskiego i srebrnego lakieru oraz wachlarzowego pędzelka. Całość również pociągnęłam bezbarwnym topem (Sally Hansen - Insta Dri).





A tutaj spis wszystkich użytych produktów:
- Essence - Wild White Ways (biały),
- Kiko  - 338 Light Lavender (fioletowy),
- Kiko -  340 Light Blue (niebieski),
- Essence - 141 Icy Princess (srebrny),
- Born Pretty Store - Stamping Black (czarny stemplowy),
- 春の歌- L033 (płytka),
- Sally Hansen - Insta Dri (top). 

Na koniec chciałam Wam wszystkim, moje drogie czytelniczki, życzyć wesołych, radosnych Świąt Wielkiej Nocy, spędzonych w rodzinnym gronie, z dala od trosk codziennego szarego życia. Życzę Wam także kolorowych pisanek (wiem, ze część z Was malowała je nawet lakierami), przepysznych mazurków oraz mokrego dyngusa! 


 

Do usłyszenia!

Nail Crazinesss

16 komentarzy:

  1. Fajne zajce i super płyteczka ;) Mam dwie ich płytki i obie dobrze odbijają ;) Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płytka szalenie mi się spodobała. Szczególnie, że nie miałam żadnej Wielkanocnej :)

      Usuń
  2. Te zajączki są przeurocze! Myślałam, że malowałaś je ręcznie i miałam podziwiać precyzję, a tutaj psikus :D
    Wesołych Świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety nie mam takich zdolności manualnych, żeby ręcznie tak malować. Dlatego nieocenioną pomocą są dla mnie płytki i naklejki :)

      Usuń
  3. Urocze, świetna ta płytka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w tym roku nie zrobiłam ani jednych takich typowo wielkanocnych pazurków! Ogólnie to na przyszły roku muszę taką płytkę sobie zamówić, bo mam jedna wielkanocną z ali ale jest bardzo słabej jakości ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zdążyłam zrobić tylko to jedno choć w głowie miałam kilka pomysłów. A płytkę polecam - testowo odbiłam sobie też na macie kilka innych wzorów i każdy ładnie się odbijał (fotek nie zamieściłam bo wyszły mi jakieś rozmazane niestety).

      Usuń
  5. Love the artistic brush strokes and the cute bunnies. Great Easter mani!

    OdpowiedzUsuń