poniedziałek, 27 lutego 2017

p2 - Sand Style - 070 Pretty

Cześć :)

Dziś post w miarę zwięzły i krótki w którym pokażę Wam jak na paznokciach prezentuje się tytułowy lakier p2 - Sand Style - 070 Pretty
Na pewno każda z Was miewa takie momenty, że po prostu nie chce się malować paznokci (na szczęście ja mam tak baaardzo rzadko :D). Człowiek jest albo mega zmęczony po całym dniu pracy albo nie ma czasu na jakieś bardziej ambitne zdobienia albo cuś innego :) Ale przecież nie można chodzić z golaskami (no nie przystoi) :D


Na takie chwile dla mnie idealnym wybawieniem są lakiery piaskowe. 
Moją ulubioną firmą, która produkuje takie cuda jest niemiecka firma p2. 
Przez wiele lat lakiery te były dostępne tylko w drogeriach DM. Na szczęście od jakiegoś czasu Hebe nas uratowało i możemy cieszyć się całą szafą p2 w ich sklepach :)
Prezentowany dziś przeze mnie lakier o jakże ładnej nazwie Pretty to klasyczny brokatowy piasek, który ma w sobie mniejsze i większe drobinki odbijające światło. Struktura na paznokciu jest wyczuwalna (to ten z typu bardziej chropowatych)  jednak nie haczy o ubrania. Do pełnego krycia potrzebuje dwóch warstw, choć po jednej już wygląda b. ładnie. W przypadku tych piasków ciężko mówić o cienkich warstwach gdyż pędzelek jest bardzo puchaty i nie da się zbytnio stopniować nim grubości warstwy.  Ale moim zdaniem nabiera on idealną ilość lakieru, który łatwo rozprowadza się po płytce, nie zalewa skórek i bardzo szybko wysycha
Kolor tego lakieru to taki pomieszany beż z różem - gdyby nie drobinki brokatu to pasowałoby do niego określenie nude.
 
Jest jeszcze coś co mnie osobiście bardzo się podoba, a mianowicie fakt, że nakrętka jest w kolorze lakieru. Jezu, jak to ułatwia szukanie w szufladzie pełnej buteleczek :) 

Jeśli chodzi o trwałość to nosiłam ten lakier 4 dni i jedyne co zauważyłam to lekko starte końcówki. Pewnie nosiłabym go dłużej gdyby nie ochota na zmianę. 
No i na koniec zmywanie ... no co ja tu mam powiedzieć ... jak to typowy piasek - czyli łatwo nie jest :) Można albo dłużej pocierać wacikiem albo po prostu dawać go na bazę peel off (co osobiście polecam). 

W każdym bądź razie, tak jak pisałam na początku posta, lakier idealny na brak czasu: błyskawiczny czas wysychania oraz konsystencja (dość gęsta) dzięki której nie zalejemy sobie skórek a co za tym idzie odpada nam czas na ich doczyszczanie (a nawet jakbyśmy lekko zalały to kolor na tyle neutralny, że nikt tego nie zauważy) :)

Jakiś czas temu użyłam go zdobienia sideways french. Jeśli jesteście ciekawe jak to wyglądało to zapraszam Was TUTAJ.

I jak Wam się podoba moja propozycja na szybki i neutralny manicure? 
Znacie/lubicie piaski z p2 ?

Do usłyszenia !





35 komentarzy:

  1. Jeszcze nic nie miałam p2, a ten chyba kiedyś pokazywała Trii i myślałam żeby go kupić tylko do hebe mam daleko, musiałabym specjalnie tam jechać po jeden lakier no a nie chce mi się :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No po jeden lakier to faktycznie nie ma sensu - ale coś czuję, że jak byś stanęła przed szafą p2, to na jednym lakierze by się nie skończyło :P

      Usuń
  2. ciekawy lakier:) nie miałam nigdy piaskowego na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz wypróbować jakiś - gwarantuję, że polubisz :)

      Usuń
  3. Te piaski od p2 są b. ładne. Ten przypomina OPI.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, chyba wszystkie piaski z p2 mi się podobają - bez wyjątku ;) A z OPI nie znam żadnego :/

      Usuń
  4. Bardzo ładny piasek :) Z P2 mam tylko serię do tintów, ale ponieważ dobrze się spisują, to myślę, żeby przetestować jakieś inne ich lakiery - i chyba padnie na piaski :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam ich piaski - mam kilka i na żadnym się nie zawiodłam! Też mam ich zestaw do tintów ale jeszcze nie testowałam (choć pomysłów mam multum) ;)

      Usuń
  5. Śliczny :) U kogoś bardzo mi się podobają piaski, na moich paznokciach mniej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny jest, rzeczywiście :) Choć zmywać takich lakierów nienawidzę, to chyba zapiszę sobie jego nazwę ;) Jak będę w hebe to spróbuję kupić, bardzo mi się spodobał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zmywanie piasków do najprzyjemniejszych nie należy. Ale od czego są bazy peel off ! :-)

      Usuń
  7. Uwielbiam Piaski właśnie takie brokatowe są najpiękniejsze <3 dla takiego koloru jestem w stanie przetrwać to zmywanie :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą w 100% - te brokatowe są najśliczniejsze :D

      Usuń
  8. Piękny jest! :) Z tej firmy nic nie miałam jeszcze, ale mam identyczny lakier z ORLY - zerknij sobie na PINK PIXEL :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ROSE PIXEL miało być ;)

      Usuń
    2. No faktycznie bardzo podobny. A ja za to nie miałam żadnego piasku z Orly :)

      Usuń
  9. piekny piasek, sliczne masz pazurki

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki śliczny kolor <3 i faktura bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię brokatowe piaski i ten gagatek też bardzo mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja. Te matowe piaski to nie moja bajka (za wyjątkiem białego Adosa) :)

      Usuń
  12. Pretty is a great and well picked name for it :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny! Zachęcona opinią zakupiłam i jestem bardzo zadowolona! Jest prześliczny. Bardzo się polubiłam z piaskami p2 i mam prawie wszystkie. Nigdzie nie mogę niestety już dostać fioletu 080 - lovely. Chyba przestali go produkowac :-(. Szkoda wielka bo fiolet to jeden z moich ulubionych kolorów i chętnie bym go widziała w kolekcji również piaskowej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P2 to moja ulubiona firma jeśli chodzi o lakiery piaskowe! Akurat tego 080 nie posiadam. Fioletowy piasek mam od Catrice, ale to była limitka,więc niestety nie jest już normalnie dostępny.

      Usuń
    2. Z tego co się dowiedziałam to w ogóle go u nas nie było! Babeczki kupowały chyba w Niemczech. Szkoda :-(. Nie spotkałam fajnego piaskowego fioletu z żadnej firmy Hebowo/Rossmanowej :-(

      Usuń
    3. Ja połowę moich piasków z p2 też kupowałam w Niemczech, bo jeszcze kilka lat temu nie było ich nigdzie w PL. Niestety też nie kojarzę żadnego innego fajnego fioletowego piasku. Jakbym gdzieś znalazła to będę o Tobie pamiętać i dam znać :)

      Usuń
  14. Super! Dzięki! Dzisiaj zerknę jeszcze na wyspę Golden Rose- może coś mnie urzeknie ��

    OdpowiedzUsuń
  15. Pocieszyłam się fioletowym holografem od GR ;-). Lubię mieć błyszczące stópki :-P. I zgarnęłam piasek w dziwnym kolorze . Nigdy nie używałam takich ciemnych ale coś mnie w tej buteleczce zaczarowalo. Ni to burfund ni fiolet ni brąz. I złote drobinki . Zobaczę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, holo z GR jest bardzo ładne. Fioletu nie mam, ale widziałam na żywo jak pięknie mieni się tęczą :) Nie ma to jak z braku jednego lakieru kupić sobie ... dwa kolejne :D

      Usuń
  16. Prawda? :-P. To już zakrawa na leciutką psychozę,zwłaszcza że maluję tylko pazurki u stóp . Nie wiem kiedy zużyję to wszystko ��. W holografie się zakochałam! Maluje się cudownie, kolor bajeczny. No i przecież muszę jakiś jeszcze nabyć ;-). Coś uniwersalnego. Myslę też nad fioletem Techno chrome z p2 ale obawiam się trochę takiego efektu. W pewnym wieku już chyba nie wypada paradować z metalicznymi pazurami

    OdpowiedzUsuń