A wszystko to za sprawą przepięknego lakieru od Picture Polish, który powstał przy współpracy z Pshiiit (ach te jej piękne swatche).
Cosmos - bo to o nim mowa, to głęboki granat o holograficzno-flejkowym wykończeniu (efekt holo jest rozproszony).
Dzięki leciutko żelkowej formule uzyskujemy na paznokciach głębię koloru. Ale niech Was ten żelek nie zmyli - do pełnego krycia potrzebne są zaledwie 2 warstwy.
Lakier nakłada się b. wygodnie - nie zalewa skórek, nie bąbluje, szybko wysycha i pięknie błyszczy (na zdjęciach nie mam żadnego topu!).
Zmywanie bezproblemowe. Nie jest to glitter, więc nie potrzeba używać metody na folię.
Mimo intensywnego koloru, emalia nie barwi skórek ani płytki paznokcia.
Oczywiście wszystkie parametry techniczne buteleczki są takie same dla każdego lakieru PP, więc nie będę się powtarzać (wszystko opisałam tutaj: 👉Picture Polish - Grace👈. ).
Myślę, że chyba nic więcej nie muszę dodawać a zdjęcia mówią same za siebie. Ja jestem nim oczarowana, a paznokcie pomalowane nim wyglądają ... nieziemsko ;)
Przypominam, że lakier można kupić w sklepie picturepolish.com.au , dokładnie tutaj: 👉Cosmos👈.
Oczywiście nazwa Cosmos zobowiązuje do stworzenia zdobienia w tej właśnie tematyce.
Płytka, która okazała się być idealna do tego zdobienia, pochodzi ze sklepu Bundle Monster (obecnie Maniology), nosi nazwę BM-XL213 i powstała we współpracy z Kelli Marissa.
Są więc gwiazdy i gwiazdeczki, ale pojawił się także wyjący wilk ;)
Tłem pod tego futrzaka został gradient z trzech lakierów Picture Polish: Princess, Destiny oraz Cosmos.
Sam wilk, to wzór pochodzący z płytki Born Pretty Store: BP-16.
Lakiery stemplowe użyte w tym zdobieniu to B. Loves Plates: B. an Arctic Snow oraz B. a Black Hole.
Całość standardowo zabezpieczona warstwą topu Glisten&Glow.
Podoba się ? :)
Cosmos - bo to o nim mowa, to głęboki granat o holograficzno-flejkowym wykończeniu (efekt holo jest rozproszony).
Dzięki leciutko żelkowej formule uzyskujemy na paznokciach głębię koloru. Ale niech Was ten żelek nie zmyli - do pełnego krycia potrzebne są zaledwie 2 warstwy.
Lakier nakłada się b. wygodnie - nie zalewa skórek, nie bąbluje, szybko wysycha i pięknie błyszczy (na zdjęciach nie mam żadnego topu!).
Zmywanie bezproblemowe. Nie jest to glitter, więc nie potrzeba używać metody na folię.
Mimo intensywnego koloru, emalia nie barwi skórek ani płytki paznokcia.
Oczywiście wszystkie parametry techniczne buteleczki są takie same dla każdego lakieru PP, więc nie będę się powtarzać (wszystko opisałam tutaj: 👉Picture Polish - Grace👈. ).
Myślę, że chyba nic więcej nie muszę dodawać a zdjęcia mówią same za siebie. Ja jestem nim oczarowana, a paznokcie pomalowane nim wyglądają ... nieziemsko ;)
Przypominam, że lakier można kupić w sklepie picturepolish.com.au , dokładnie tutaj: 👉Cosmos👈.
Oczywiście nazwa Cosmos zobowiązuje do stworzenia zdobienia w tej właśnie tematyce.
Płytka, która okazała się być idealna do tego zdobienia, pochodzi ze sklepu Bundle Monster (obecnie Maniology), nosi nazwę BM-XL213 i powstała we współpracy z Kelli Marissa.
Są więc gwiazdy i gwiazdeczki, ale pojawił się także wyjący wilk ;)
Tłem pod tego futrzaka został gradient z trzech lakierów Picture Polish: Princess, Destiny oraz Cosmos.
Sam wilk, to wzór pochodzący z płytki Born Pretty Store: BP-16.
Lakiery stemplowe użyte w tym zdobieniu to B. Loves Plates: B. an Arctic Snow oraz B. a Black Hole.
Całość standardowo zabezpieczona warstwą topu Glisten&Glow.
Podoba się ? :)
Do usłyszenia!
Nail Crazinesss
Cudowny 🙂
OdpowiedzUsuńOj tak !
UsuńPiękny lakier! Jego nazwa naprawdę idealnie pasuje do jego wyglądu - kosmos! A zdobienie super :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Bardziej idealnej nazwy nie da się wymyślić ;)
UsuńCosmos is really gorgeous! I love the final manicure too! :-)
OdpowiedzUsuńThanks so much! I think Cosmos is my fav PP nail polish (so far) :D
UsuńEkstra zdobienie, takie mroczne! :)
OdpowiedzUsuńTakie miało wyjść. Tajemnicza, magiczna noc :)
Usuń