Cześć :)
Zaraz powiem co w nim takiego ciekawego i oryginalnego w porównaniu do innych termicznych, ale najpierw nieco danych technicznych :)
Emalia znajduje się w walcowatej buteleczce o pojemności 9ml.
Pędzelek jest bardzo puchaty a sam lakier mega gęsty i to niestety trochę utrudnia malowanie, bo ciężko mi było idealnie podjechać pod skórki. Co oczywiście nie jest niemożliwe, ale po prostu trzeba się trochę namęczyć. A ja nie lubię się męczyć :D
Pędzelek jest bardzo puchaty a sam lakier mega gęsty i to niestety trochę utrudnia malowanie, bo ciężko mi było idealnie podjechać pod skórki. Co oczywiście nie jest niemożliwe, ale po prostu trzeba się trochę namęczyć. A ja nie lubię się męczyć :D
W związku z jego gęstą konsystencją, lakier musiałam nakładać dość grubymi warstwami. Bałam się ile to wszystko będzie schło, ale na szczęście okazało się, że błyskawicznie! Lakier zastygał niemal natychmiastowo.
Jeśli chodzi o krycie, to w zależności od temperatury potrzebujemy 2 lub 3 warstwy (u mnie na zdjęciach oczywiście 3).
A to wszystko dlatego, że jak jest ciepły, to jest mleczno-biało-błękitny, dość transparentny i widać wtedy prześwitujące końcówki.
Muszę przyznać, że nie można temu lakierowi odmówić uroku. A to dzięki pływającym w nim mniejszym i większym holograficznym heksom. Paznokcie przypominają mi troszkę zimowe niebo podczas opadów śniegu :)
Wspomnę jeszcze, że lakier sam z siebie wysycha na mat i w takim wykończeniu dziś go u mnie widzicie. Nie chciałam pokrywać go topem, bo miałam w planach zdobienie (ale go ostatecznie nie zrobiłam :)). Jednak normalnie radzę pokryć lakier warstwą bezbarwnego topu, by wygładzić lekko nierówną powierzchnię paznokcia.
No a teraz wyjaśnię czemu jest taki ciekawy. Bo przecież już pokazywałam Wam u mnie na blogu niejeden lakier termiczny, więc nic nie powinno mnie zaskoczyć.
A jednak :D
Nie wiem jak ja czytałam opis na stronie, ale zupełnie tę informację przeoczyłam :D Brawo ja :) Okazuje się, że w sztucznym świetle jest błękitno-niebieski a w świetle UV robi się fioletowo-różowy!
I teraz wyobraźcie sobie mnie, jak idę miastem, jedną rękę wystawiam na słońce a drugą chowam przed słońcem do kieszeni, żeby cieszyć się w sumie 4 kolorami lakieru na raz ;D Ale frajda :D
Jeśli byłybyście zainteresowane kupnem tego czterokolorowego lakieru, to znajdziecie go na stronie Born Pretty Store - dokładnie tu: 👉Thermal Color Changing Nail Polish👈. Aktualnie kosztuje 4,59$ i jest jeszcze do wyboru 7 innych kolorów. Przesyłka jest oczywiście darmowa. Jeśli będziecie robić zakupy, to pamiętajcie, że używając kodu MCMQ10 dostaniecie 10% zniżki na wszystkie nieprzecenione produkty! Baner przeniesie Was na stronę sklepu:
Jak Wam się podoba taki lakier? Miałyście kiedyś do czynienia z takim 4-ro kolorowym termikiem ?
Nail Crazinesss
Do usłyszenia!
Cztery kolory ma paznokciach jednym lakierem to naprawdę swietna sprawa:)
OdpowiedzUsuńJa byłam normalnie w szoku. Pierwszy raz miałam styczność z takim lakierem :)
UsuńŚwietne! Super prezentują się te lakiery! :) Ten niebieski podoba mi się bardzo w wersji białej :)
OdpowiedzUsuńW wersji "ciepłej" jest taki śnieżny ;)
UsuńThat is a really pretty effect! :)
OdpowiedzUsuńI know! 1 nail polish and 4 colors ! :D
UsuńSuper! Chcę go :)
OdpowiedzUsuńTeraz jest dostępny także w nowej szacie graficznej :)
UsuńBajerancki! :D Bardzo mi się podobają te odcienie, chociaż zazwyczaj nie lubię niebieskich. :D
OdpowiedzUsuńDobrze go nazwałaś: bajerancki :) Nie lubisz niebieskich ??? Jak można nie lubić niebieskich ? :)
UsuńI love thermal polishes and these are the shades that I adore, perfect! :-)
OdpowiedzUsuńThis one is really amazing - 4 colors in 1 nail polish :)
UsuńBardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się nie zgodzić ;D
UsuńAle czad! Ekstra jest ten lakier :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że też Ci się podoba :)
UsuńWow, muszę go mieć! ♥
OdpowiedzUsuńHihi, genialny ten cudak, co ?
Usuń