Pierwszy z nich - miętowy - mogłyście oglądać już u mnie jakiś czas temu. Tam też opisałam czym jest formuła Breathable. Dziś nie będę się już powtarzać a tych z Was, którzy nie widzieli tamtego posta odsyłam tutaj: 👉Orly - Fresh Start👈.
Dziś natomiast skupimy się na lakierze Orly - Barely There.
Pierwsze co się rzuca w oczy to wielkość buteleczki. Jest to miniaturka o pojemności 5,3 ml.
Są plusy jak i minusy takiej wielkości.
Minusy: jeśli ktoś często maluje na jeden kolor (są tu tacy???) to lakier dość szybko się skończy.
Plusy: Jeśli zużyjemy cały lakier możemy sobie kupić kolejny, świeższy :) A osoby takie jak ja, które mają sporo lakierów i nie są w stanie ich nigdy zużyć, mogą sobie za cenę 1 dużego lakieru kupić 2 małe (jej!). I do tego malutkie buteleczki zajmują dużo mniej miejsca - czy to w szufladzie czy w podróży.
Tak więc, jak dla mnie, taka pojemność ma więcej zalet niż wad :)
Ale przejdźmy do koloru.
Jest to bardzo, bardzo, bardzo blady róż. W sumie to bardziej może nawet i biel do której ktoś dodał kropelkę różu.
Już widzę oczyma wyobraźni jak lakier solo będzie pięknie wyglądał na opalonych dłoniach! A jeśli ktoś nie lubi takich kolorów solo, to zdradzę, że jako baza pod zdobienia spisuje się wręcz rewelacyjnie (ale o tym nie dziś) :)
Orly Barely there ma wykończenie kremowe.
Maluje się nim całkiem przyjemnie - nie smuży, nie zalewa skórek, nie bąbluje i szybko wysycha.
Oczywiście na potrzeby dzisiejszego posta nie używałam ani bazy ani topu. Na wszystkich zdjęciach widzicie zaledwie 2 warstwy samego lakieru. Jak na tak jasny kolor, to bardzo dobre krycie!
Jednym słowem - lakier b. dobrej jakości, o przepięknym kolorze i o odżywczym działaniu.
Ja jestem na tak! Lakier jest do kupienia na stronie producenta:👉Orlybeauty.pl👈.
A jak jest z Wami ? Nosicie solo takie jaśniuteńkie kolorki czy traktujecie je jako bazę pod zdobienia?
Dziś natomiast skupimy się na lakierze Orly - Barely There.
Pierwsze co się rzuca w oczy to wielkość buteleczki. Jest to miniaturka o pojemności 5,3 ml.
Są plusy jak i minusy takiej wielkości.
Minusy: jeśli ktoś często maluje na jeden kolor (są tu tacy???) to lakier dość szybko się skończy.
Plusy: Jeśli zużyjemy cały lakier możemy sobie kupić kolejny, świeższy :) A osoby takie jak ja, które mają sporo lakierów i nie są w stanie ich nigdy zużyć, mogą sobie za cenę 1 dużego lakieru kupić 2 małe (jej!). I do tego malutkie buteleczki zajmują dużo mniej miejsca - czy to w szufladzie czy w podróży.
Tak więc, jak dla mnie, taka pojemność ma więcej zalet niż wad :)
Ale przejdźmy do koloru.
Jest to bardzo, bardzo, bardzo blady róż. W sumie to bardziej może nawet i biel do której ktoś dodał kropelkę różu.
Już widzę oczyma wyobraźni jak lakier solo będzie pięknie wyglądał na opalonych dłoniach! A jeśli ktoś nie lubi takich kolorów solo, to zdradzę, że jako baza pod zdobienia spisuje się wręcz rewelacyjnie (ale o tym nie dziś) :)
Orly Barely there ma wykończenie kremowe.
Maluje się nim całkiem przyjemnie - nie smuży, nie zalewa skórek, nie bąbluje i szybko wysycha.
Oczywiście na potrzeby dzisiejszego posta nie używałam ani bazy ani topu. Na wszystkich zdjęciach widzicie zaledwie 2 warstwy samego lakieru. Jak na tak jasny kolor, to bardzo dobre krycie!
Jednym słowem - lakier b. dobrej jakości, o przepięknym kolorze i o odżywczym działaniu.
Ja jestem na tak! Lakier jest do kupienia na stronie producenta:👉Orlybeauty.pl👈.
A jak jest z Wami ? Nosicie solo takie jaśniuteńkie kolorki czy traktujecie je jako bazę pod zdobienia?
Do usłyszenia!
Nail Crazinesss
Myslalam, ze to bialy, a to baaaardzo blady roz :D.
OdpowiedzUsuńZ daleka wydaje się, że to biały. Ale to róż - szczególnie widać jak się zestawi go z czymś czysto białym :)
UsuńBardzo jaśniutki, ale ma swój urok ;)
OdpowiedzUsuńUroku na pewno nie można mu odmówić ! ;)
UsuńCudowny! Moją ulubioną "bielą" pośród hybryd był właśnie taki lakier biały z kroplą różu! Dlatego ten lakier również bardzo mi się podoba! ;-)
OdpowiedzUsuńTakie "prawie białe" odcienie są świetną alternatywą dla czystej bieli :)
UsuńUwielbiam takie klasyki. :)
OdpowiedzUsuńTak, są bardzo uniwersalne :)
UsuńWygląda pięknie i taki lakier koniecznie trzeba mieć! Natomiast ja oczywiście pokusiłabym się tutaj o jakieś zdobienie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie czekały już długo i nadarzyła się idealna okazja ;)
A kto powiedział, że zdobienia nie będzie ? ;>
UsuńBardzo ładny. Czasem lubię takie kolory solo, czasem ze zdobieniem :)
OdpowiedzUsuńWg mnie takie jaśniaczki solo wyglądają najlepiej latem do opalonych dłoni.
UsuńTeż mam ten odcień i bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze piękne zdjęcia ;) Dla mnie mała objętość jest plusem z tych samych powodów co dla Ciebie.
~Weronika
No to widzę zgadzamy się w 100%! Super :)
UsuńTeż go wybrałam i trudno było mi w nim dojrzeć jakikolwiek inny kolor poza bielą, ale jak go zestawić ze śnieżnobiałym wzorniczkiem, wtedy widać różnicę :D a kiedy kupiłam kolejne Breathable - wybrałam mimo wszystko duże pojemności :/
OdpowiedzUsuńMasz rację - róż wychodzi dopiero jak zestawi się ten lakier z czymś całkiem białym ;) A co do pojemności, to na pewno duże się bardziej opłacają w przeliczeniu na ml. Ale ja znam siebie i wiem, że całej dużej buteleczki na pewno bym nie zużyła do dna :)
UsuńThat's a sweet colour :)
OdpowiedzUsuńIndeed! :)
UsuńPiękny kolorek! Raczej wszystkie lakiery jakoś ozdabiam, więc taki stonowany kolorek tym bardziej :D
OdpowiedzUsuńMała buteleczka jest fajna, ale ja czasami 'upieram się' na jakiś lakier i używam go bardzo często i w efekcie go zużywam (tak miałam np. ze złotkiem od Astora) :)
Mnie oprócz białego i czarnego jeszcze się chyba nie udało wykończyć lakieru do dna :)
UsuńWow, this is what I call a perfect white ail polish and the finish of it is just perfect! I must look after this one!
OdpowiedzUsuńIt's not completely white - when close-up, you can see a slight touch of pink :)
Usuńzachwycam się tym kolorkiem jest przepikny <3 chcę taki <3 Ja najczęściej używam czerwieni :)
OdpowiedzUsuńSandicious
Polecam - dostępny na stronie Orlybeauty.pl :) Czerwienie też mają w swojej ofercie ;)
UsuńNice and bright, it's perfect to wear alone on nails or as base for nail art! :-)
OdpowiedzUsuńExactly!
Usuń